Łukasz Mejza. fot. PAP/Tomasz Gzell
Łukasz Mejza. fot. PAP/Tomasz Gzell

Nagłe oświadczenie Łukasza Mejzy. Polityk złożył deklarację

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 47
Łukasz Mejza idzie na urlop. "W najbliższych tygodniach chcę w pełni poświecić się walce o swoje dobre imię" - napisał w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Mejza: Zawnioskowałem o bezpłatny urlop

Wiceminister sportu Łukasz Mejza wydał oświadczenie. 

"W związku z bezpardonowym atakiem medialnym na mnie na tle politycznym, na środowym briefingu zapowiedziałem złożenie kilkudziesięciu pozwów/wniosków sądowych, co zrealizowałem i nadal realizuję" - napisał nawiązując do środowej konferencji prasowej w siedzibie PAP.

Czytaj więcej: Wspólnik Łukasza Mejzy zachęcał do terapii w Meksyku, choć leczył się w USA

Wiceminister chce iść na urlop, aby skupić się na obronie swojego dobrego imienia. "Chcąc w najbliższych tygodniach w pełni poświecić się walce o swoje dobre imię, prawdę i sprawiedliwość, zawieszam swój udział w pracach MSiT. Zawnioskowałem o udzielenie mi od dzisiaj urlopu bezpłatnego w MSiT, na który otrzymałem zgodę. Wystąpiłem również do Marszałek Sejmu o urlop z wykonywania obowiązków poselskich." - napisał. 

"Wbrew pojawiającym się insynuacjom zapewniam, że wspieram i nadal będę wspierać obóz Zjednoczonej Prawicy." - zakończył wpis.

Sprawa Mejzy. Wiceminister wezwany przez CBA

Pod koniec listopada Wirtualna Polska podała, że wiceminister sportu Łukasz Mejza założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych na raka, Alzheimera czy Parkinsona. Jak twierdzi portal, Mejza miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, w tym dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które jednak zarówno w Polsce, jak i na całym świecie uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne. Według portalu interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.

Więcej o jego sprawie przeczytasz tutaj:

Jak podawały media, wiceminister został wezwany do złożenia wyjaśnień w postępowaniach kontrolnych prowadzonych przez CBA. Mejza broni się przed doniesieniami mediów twierdząc, że to "brutalny atak, największy w skali III RP, zlecenie, obliczony na obalenie rządu Zjednoczonej Prawicy ".

Czytaj dalej:


image

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka