Wyczynu dokonali ukraińscy żołnierze z 95. brygady powietrznodesantowej. Zestrzelili rosyjski śmigłowiec Ka-52 pociskiem przeciwpancernym, który ma maksymalnie 5 km zasięg.
Zobacz nagranie:
Śmigłowiec nieruchomo wisiał nad polem walki. Prawdopodobnie wypatrywał jakiegoś celu, a sam stał się ofiarą polowania. Operator ustawił celownik na chwilę przed uderzeniem, odpalił i trafił, niszcząc maszynę wartą 15 mln USD.
Specjaliści od techniki wojskowej mówią, że to niezwykły przypadek. Użycie przeciwczołgowego systemu naprowadzania laserowego do zestrzelenia śmigłowca Ka-52 zdarzyło się chyba po raz pierwszy w historii. Co więcej, operator do ostatniej sekundy trzymał laser z dala od helikoptera, aby pokonać jego system wykrywania.
ja
Czytaj także:
- 250 Abramsów dla Polski. Wielka inwestycja MON
- Oto łupy rosyjskiego żołnierza z Ukrainy. Kradł nawet damskie kosmetyki
- Elon Musk ostro krytykuje Twittera. Jak się okazuje miał w tym swój cel
- Kard. Müller: "Kościół dopuszcza zabójstwo w obronie koniecznej"
- Szokująca reklama rajstop. Chodzi o zwrócenie uwagi na to, co dzieje się na Ukrainie
- Rząd chce stworzyć megabazę o Polakach. To może być niebezpieczna broń
Komentarze