Rośnie napięcie przed spodziewanym przylotem Nancy Pelosi na Tajwan. Amerykańskie media są przekonane, że do wizyty dojdzie we wtorek. Chiny demonstrują swoją siłę - wysłali blisko granicy kilka myśliwców w pobliże Cieśniny Tajwańskiej.
Siły wojsk chińskich zaobserwowano w Fujian, prowincji najbliżej położonej przy Tajwanie. W mediach społecznościowych aż roi się od filmów, które nagrały kolumny wozów opancerzonych i czołgów. Reuters i "Financial Times" zgodnie informują, że Chiny poderwały też myśliwce nad Cieśniną Tajwańską i wysłały okręty wojenne w pobliżu linii dzielącej Chiny od Tajwanu.
Zobacz: Pelosi wylądowała w Malezji. Chiny wysyłają kolejne ostrzeżenie przed wizytą na Tajwanie
Odwołane loty w Fujian
Anonimowe źródło agencji określiło ten ruch jako "bardzo prowokacyjny". Władze Tajwanu postawiły w stan gotowości swoją armię. W Fujian odwołano też część lotów cywilnych, co interpretowane jest przez informatorów "FT" jako "oczyszczanie" pola dla działań wojskowych maszyn. W Xiamen uruchomiono punkty, gdzie można oddawać krew. Wygląda to jak przygotowania do pełnoskalowej wojny o Tajwan.
Ponad 200 tys. osób śledziło na Flightradarze lot Nancy Pelosi, spikerki Izby Reprezentantów, która ma wylądować dziś wieczorem w Tajpej.
Czytaj:
GW