Wypadek pod Wrocławiem - zginął strażak
35-letni strażak zginął, a dwóch innych zostało rannych, w wypadku samochodu służbowego, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Strażacy wracali z akcji gaśniczej zakładów przetwórstwa tworzyw sztucznych w miejscowości Osła w pow. bolesławieckim na Dolnym Śląsku.
Zobacz: Czworo poszkodowanych w wypadku w Chorwacji wróciło do Polski rządowym samolotem
Strażacy oddali hołd zmarłemu koledze
"Punktualnie o godz. 8.00 we wszystkich jednostkach PSP włączono sygnały świetlno-dźwiękowe i minutą ciszy oddaliśmy hołd naszemu koledze Marcinowi, strażakowi Komendy Głównej PSP, który zginął w wypadku podczas służby. Cześć jego pamięci" - napisano we wpisie zamieszczonym w niedzielę na Twitterze PSP.
Jak powiedział w sobotę PAP mł. asp. Krzysztof Marcjan z biura prasowego dolnośląskiej policji, do wypadku z udziałem strażackiego busa doszło na Autostradowej Obwodnicy Wrocławiu po godzinie 3 rano, bus uderzył w barierę energochłonną, trzy osoby zostały poszkodowane; jednej z nich, 35-latka, nie udało się uratować.
Pożar zakładu produkcji paliw - trwa dogaszanie
Po ponad dobie walki z ogniem, w niedzielę rano, strażacy dogaszają pogorzelisko w zakładach przetwórstwa tworzyw sztucznych w miejscowości Osła w pow. bolesławieckim na Dolnym Śląsku.
Do gaszenia pożaru, w szczytowym momencie, zaangażowanych było niemal 40 jednostek straży. Ogień objął zakład przetwórstwa tworzyw sztucznych, gdzie wytwarzane są paliwa alternatywne. Na terenie przedsiębiorstwa zgromadzonych było 10 tys. ton plastików i 1200 ton gotowych paliw.
Zakład zajmuje powierzchnię o wymiarach ok. 150 na 150 metrów, cały jest otoczony murem. Pożar objął 75 proc. powierzchni przedsiębiorstwa.
Strażacy ewakuowali wcześniej pracowników okolicznych firm; w pobliżu nie ma zabudowań mieszkalnych. W pożarze nikt nie ucierpiał.
ja
Czytaj także:
Kurdej-Szatan we łzach. Żołnierz powiedział jej, że gdy on biega po granicy, ona pije kawę
Nocna awantura w Słupsku. Adwokat raniła nożem 2 mężczyzn i pijana próbowała odjechać
Materna został zwolniony z "Newsweeka". Po odejściu nie zabrakło uszczypliwości
Ceny gazu rosną, a będzie jeszcze drożej. Jest sposób, by zaoszczędzić
Komentarze