Jak czytamy w hiszpańskim dzienniku, Mercedes we wtorek - w chwili ogłoszenia zwyciężczyni loterii Bonoloto - zbierała pieniądze lub prosiła o ubrania i jedzenie od napotkanych ludzi.
Czytaj też:
- Kanał prorosyjskich patostreamerów usunięty. Prowadzący wydał polecenie zabicia człowieka
- Imigranci z Afganistanu pozwą Polskę. Twierdzą, że byli nieludzko traktowani
- Ogromna eksplozja na Krymie. Wiadomo, co było celem, wymowny komentarz doradcy Zełenskiego
"Nie znałam łez szczęścia"
Mieszkańcy widywali ją głównie przed parkingiem supermarketu i bankiem w sąsiedztwie La Florida w Alicante. - Często płakałam, ale nie znałam łez z powodu szczęścia - wyznała po tym, jak okazało się, że nagle będzie milionerką.
Hiszpanka była w ekstremalnej sytuacji - miała na utrzymaniu piątkę dzieci, a mąż również zajmował się żebractwem. Mercedes wspomniała, że jej pierwszym wydatkiem po zgarnięciu 1,3 mln euro były kapcie o wartości 5 euro. Nadal odwiedza te same sklepy i bary, przy których prosiła mieszkańców Alicante o wsparcie. Kobieta często grywała w loteriach i wreszcie uśmiechnęło się do niej szczęście.
GW
Komentarze