Carlsberg Polska, właściciel marek takich jak m. in. Sommersby, Harnaś, Okocim, Książ i Karmi poinformował o wstrzymaniu produkcji piwa. Ma to związek z brakiem dwutlenku węgla.
Jedną z konsekwencji, która powstała w wyniku wysokich cen gazu jest brak dwutlenku węgla, który używany jest m. in. do produkcji piwa. Jak dowiedział się portal Poradnik Handlowca, przyczyniło się to do tego, że Carlsberg Polska wstrzymał swoje produkcje.
Brak CO2
Z brakiem dwutlenku węgla na rynku mamy do czynienia w wyniki wstrzymania produkcji przez Anwil SA oraz Grupę Azoty. Carlsberg posiada ograniczone możliwości magazynowania CO2. Obecnie starczają one na dwa-trzy dni. Po tym czasie, bez stałych dostaw gazu, produkcja jest niemożliwa.
Jak podaje "Wyborcza", spółka liczy na natychmiastową reakcję rządu, ponieważ ta sytuacja może odbić się na wielu firmach wykorzystujących do produkcji dwutlenek węgla.
To samo może spotkać także inne browary. Jak ocenia w rozmowie z "Rz" dyrektor Browarów Polskich Bartłomiej Morzycki, "to gigantyczny problem dla naszych producentów i zagrożenie dla ciągłości produkcji".
Carlsberg Polska bez dostępu do surowca
Dwutlenek węgla do Carlsberg Polska dostarczany jest przez spółkę Air Products. Ta z kolei zaopatrywana była w niego przez firmę Anwil oraz Grupę Azoty. Firma oznajmiła, że w związku ze wstrzymaniem produkcji nawozów przez te spółki – straciła dostęp do surowca.
W związku z tym, że gaz przesyłany jest do zakładów Air Products poprzez gazociągu – niemożliwe jest transportowanie go alternatywnymi drogami z innych źródeł.
Grupa Azoty i Anwil wstrzymały produkcję
Od minionego wtorku Grupa Azoty zdecydowała o bezterminowym wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych oraz innych chemikaliów. Niedługo później podobną decyzję podjęła firma Anwil. Jak zaznacza "Wyborcza", obie firmy są spółkami skarbu państwa.
Produkcję wstrzymano przez wysokie ceny gazu ziemnego, będącego jednym z głównych kosztów produkcji.
RB
Czytaj dalej:
