Grzegorz Braun nie ukrywa prorosyjskich poglądów. Fot. Flickr/Alisdare Hickson
Grzegorz Braun nie ukrywa prorosyjskich poglądów. Fot. Flickr/Alisdare Hickson

Mają dość Ukraińców. Posłuchali Brauna i szkalują uchodźców pod tym hasztagiem

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 353
W Internecie furorę robi hasztag #StopUkrainizacjiPolski, propagowany przez prorosyjskiego posła na Sejm Grzegorza Brauna. Internauci - a część to boty - wzywają do wyproszenia uchodźców wojennych, jak też niezatrudniania naszych sąsiadów w polskich firmach.

Od wczoraj na Twitterze hasło "Stop Ukrainizacji Polski" jest jednym z najgorętszych tematów w mediach społecznościowych - ma kilkanaście tysięcy wpisów, angażujących przede wszystkim internautów o dziwnie brzmiących nickach - wyśmiewających Ukrainę albo z ciągiem wielu cyfr. Propagatorem hasła był Grzegorz Braun - to on zwołał w połowie lipca zespół ds. stosunków międzynarodowych oraz interesów Polski i Polonii, na którym padł postulaty przerwania pomocy wojskowej dla Kijowa. Posiedzenie ekspertów, którzy nawoływali też do sojuszu z Moskwą, wykorzystała białoruska propaganda w reżimowych mediach. 

Zobacz: 

Rosyjski żołnierz wygłosił przemówienie. W ręce trzymał czaszkę żołnierza z Azowstalu

Rosja walczy z ogromnymi pożarami. Mieszkańcy Moskwy skarżą się na smog

Awantura o gościa Campus Polska. "Zaczynał karierę w stalinowskim Urzędzie Kontroli Prasy"

- #StopUkrainizacjiPolski - najbardziej popularny hasztag w polskich internetach. To dobra wiadomość, że Konfederacja, trafnie rozpoznając polityczną rzeczywistość, jednocześnie trafia w główny nerw nastrojów społecznych - ogłosił kilka dni temu Braun. Polityk Konfederacji bywał częstym gościem Sputnika, czyli rosyjskiego ośrodka propagandy.

Od lat zna się też z rosyjskim dziennikarzem, deportowanym swego czasu z Polski - Leonidem Swiridowem. ABW podejrzewała Rosjanina o działalność szpiegowską. Swiridow zapraszał też w przeszłości polskich polityków i publicystów na Klub Wałdajski, czyli polityczne panele dyskusyjne, promujące kremlowski punkt widzenia na sprawy międzynarodowe i ekonomię. 

 

#StopUkrainizacjiPolski - wymysł Brauna 

Oto część z wpisów z użyciem hasztaga. Wybraliśmy tylko te w miarę kulturalne. "Ukrainizacja Polski rozpoczęta przez PIS to plan anglożydomasoński celem najpierw wynarodowienia Polaków a następnie poprzez jeszcze większe obniżenie potencjału intelektualnego wciągnięcia do wojny a w efekcie do kolejnej katastrofy..być może ostatniej" - straszy Konrad, który w nicku chwali się flagami Rosji i Białorusi. 

- Kiedy Andrzej Duda przyjmie ukraińskie obywatelstwo i wyprowadzi się na stałe do Kijowa? - pyta "Prawda nas wyzwoli", jak sam siebie opisuje, "Kresowiak z drugiego pokolenia" i "antybanderowca". "Armia Ukraińska pierwsza Armia na swiecie która sukcesy odnosi wyłącznie w Necie" - przekonuje Damian, "były wyborca PiS", który radzi: "Chcecie Bandery, wyp... na Ukrainę".

Z kolei Agnieszka chciałaby wywieźć z Polski zdecydowaną większość rodaków za to, że... nie popiera inicjatywy prorosyjskich komentatorów. - Wojna słabo idzie przez pomoc zachodu, więc trzeba ofensywę ideologiczną wzmocnić. Idiotów w kraju, którzy się na to łapią jest jednak sporo. Dlatego wszystkich Polaków, którzy się burzą na hasztag #StopUkrainizacjiPolski powinno się wywieźć na taczkach - obwieszcza. 

- Nie musimy lać się z Ukrami na ulicach naszych miast ich już wystarczająco Morawiecki bije obiecując gruszki na wierzbie Ale bojkot jest jak najbardziej wskazany Nie zatrudniacie ich w firmach Nie róbcie zakupów w ich sklepach Nie wynajmujcie mieszkań (pisownia oryginalna - red.) - tak Liberalny Polak, który założył konto w lutym 2022 (wtedy, gdy rozpoczynała się rosyjska agresja na Ukrainie), chciałby zagłodzić Ukraińców. Albo ktoś, kto steruje kontem, wyglądającym na polskie. 

- Zniszczyliście polskie górnictwo! Resztki wywozicie na Ukrainę! A Polak żebrze o węgiel za 5 tys. zł! - grzmi "Nikita Polska", operując oczywistym kłamstwem w celu wywołania nienawiści do Ukrainy. 

- Pamiętajcie że przed nami nie ma wyboru, albo będziemy gospodarzami we własnym kraju albo niewolnikami naszych gości - szczuje profil "Narodowy Lublin". 

- Wolni, myślący i wierni łączmy siły w walce z okupantem! - apeluje internauta Jokerr, mając na myśli oczywiście ukraińskich uchodźców. 

Spam nabija popularności hasztagowi 

Jeden z informatyków sprawdził, jak rozprowadzał się hasztag #StopUkrainizacjiPolski na Twitterze do 26 sierpnia. Wnioski są bardzo ciekawe: 

"Dziesięciu najgorliwszych spamerów opublikowało pod hashtagiem łącznie 2634 tweety, czyli ponad 1/4 wszystkich tweetów. Natomiast 100 najaktywniejszych odpowiada za 5893 tweetów, czyli niemal 60% całości" - pisze autor analizy. 

Przypomnijmy, że próby antagonizowania Polaków i Ukraińców trwają w najlepsze w rosyjskich ośrodkach propagandy od początku wojny. W tym celu wypomina się albo wszechobecny, neonazistowski "banderyzm" w okupowanym kraju, który rozleje się dalej na Zachód, albo rzekome plany wchłonięcia Ukrainy przez Polskę, gdy tylko ktoś z polskiego rządu zapowiada zacieśnienie współpracy z Kijowem. 

Czytaj: Sondaż dla "Rzeczpospolitej". Polacy podzieleni w ocenie "upiornych myśli" Tuska


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka