Legat papieski, jałmużnik papieski, ksiądz kardynał Konrad Krajewski. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Legat papieski, jałmużnik papieski, ksiądz kardynał Konrad Krajewski. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

„Robin Hood” z Polski kolejnym papieżem? Media mają swojego faworyta

Redakcja Redakcja Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Papieski jałmużnik z Polski, kardynał Konrad Krajewski, coraz częściej przedstawiany jest w katolickich mediach na świecie jako potencjalny kolejny papież. Choć „medialne konklawe” o niczym nie przesądza, to wskazuje na znaczenie tego hierarchy, nazywanego „kardynałem z jajami” i „Robin Hoodem papieża Franciszka”.

"Robin Hood" z Polski kontra Matteo Salvini

Kard. Konrad Krajewski funkcję papieskiego jałmużnika objął w 2013 roku. Kard. Krajewski przedstawiany jest we włoskich mediach jako człowiek, który przeciwstawił się prawicowemu politykowi Matteo Salviniemu, w czasach gdy ten był szefem włoskiego MSW.

Polecamy:

Badania techniczne pojazdów na nowych zasadach. Przepisy weszły w życie po cichu

Budowa zapory na granicy z Kaliningradem. „Wszelkie środki bezpieczeństwa należy podjąć”

W 2017 r. Polak udostępnił swoje mieszkanie służbowe rodzinie uchodźców z Syrii. - Nie mam rodziny, jestem prostym kapłanem, zaoferowanie mojego mieszkania nic mnie nie kosztuje - mówił dziennikarzowi lewicowej gazety „La Repubblica”.

W 2019 roku „La Repubblica” nazwała Krajewskiego „Robin Hoodem papieża”. To wtedy Polak postawił się Salviniemu. W rzymskiej kamienicy, którą zajęło kilkuset bezdomnych i migrantów, odcięto prąd, gdy zadłużenie sięgnęło 300 tys. euro. Kard. Krajewski udał się tam, złamał policyjną plombę na skrzynce elektrycznej i w ten sposób przywrócił zasilanie.

Salvini srożył się wówczas, że Krajewski powinien zapłacić rachunki za prąd. Odpowiedź duchownego była krótka: „Od momentu, kiedy licznik został ponownie włączony, ja płacę, nie ma problemu”.

"Ten kardynał ma jaja"

Amerykański watykanista John L. Allen Jr. napisał niedawno na łamach portalu cruxnow.com napisał: „Człowieku, ten kardynał ma jaja”. Wcześniej Allen Jr. twierdził, że to właśnie Krajewski powinien zostać kolejnym papieżem. Amerykanista był pod dużym wrażeniem postawy kardynała, który nie miał obaw przed misją na terytorium bombardowanej i atakowanej przez Rosję Ukrainy.

Kard. Krajewski był wcześniej w Borodziance w obwodzie kijowskim, gdzie „modlił się przed mogiłami i odnalezionymi ciałami, jak na Drodze Krzyżowej” - informował Watykan w marcu 2022 roku.


Ks. Isakowicz-Zaleski: Nie dość, że Polak, to za młody

Emocje dotyczące szans kard. Krajewskiego studzi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji Św. Brata Alberta. W rozmowie z Salonem24.pl duchowny mówił, że co prawda kard. Krajewski jest pozytywnie oceniany w roli jałmużnika papieskiego, ale jego szanse na konklawe są raczej niewielkie. 

– Po pierwsze – pewnym obciążeniem jest fakt, że reprezentuje polski Kościół – mówił ks. Isakowicz-Zaleski. 


Nasza wspólnota przechodzi przez problemy – nie chodzi tylko o różne skandale obyczajowe, ale o spadek powołań i laicyzację. Wydaje się, że Kościół powoli dojrzewa do wyboru papieża z Afryki bądź Azji - kontynentów, na których liczba powołań rośnie, jest spore ożywienie religijne


- wyjaśniał w Salon24.pl prezes Fundacji Św. Brata Alberta.

Zdaniem ks. Isakowicza-Zaleskiego poprzedni wybierani papieże i papabile (hierarchowie wysoko notowani przez watykanistów w trakcie „medialnych konklawe” - red.), kierowali dużymi diecezjami. – Kard. Krajewski nie był nawet proboszczem. Od razu jako młody ksiądz trafił do Watykanu, tam został ceremoniarzem, potem jałmużnikiem papieskim. Dodatkową przeszkodą może być wiek polskiego duchownego - ma dopiero 59 lat – mówił krakowski duchowny.

"Krajewski to realny kandydat na papieża"

Innego zdania jest jednak przywołany już amerykański watykanista. „Niektórzy obserwatorzy Watykanu wskazują dziś Krajewskiego jako realnego kandydata na kolejnego papieża. Twierdzą, że jest ulepiony z tej samej gliny, co papież Franciszek, a więc powinien spodobać się postępowym kardynałom. Z drugiej strony pochodzi z Polski, przez co może być uważany za »doktrynalnie bezpieczniejszego« dla tradycjonalistów” - przekonuje John L. Allen Jr.

KW

Czytaj dalej:

Polski rząd złożył skargę do TSUE. Poszło o miks energetyczny

Wyrok NSA otwiera furtkę dla jednopłciowych małżeństw? "Potrzebna dobra wola polityków"

Koszmarna awaria w największym polskim banku. Klientom niepoprawnie naliczano opłaty

Gwiazda sportu kompletnie pijana za kółkiem. Wyciekło nagranie z zatrzymania

„Teraz to już nie chcemy Brexitu”. To coraz częstszy głos Brytyjczyków

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo