Krzysztof Sadowski oskarżany jest przez kobiety o przestępstwa seksualne. Źródło: YouTube/Według Raczyńskiej
Krzysztof Sadowski oskarżany jest przez kobiety o przestępstwa seksualne. Źródło: YouTube/Według Raczyńskiej

Umorzone śledztwo ws. molestowania przez Sadowskiego. Informacje z prokuratury

Redakcja Redakcja Pedofilia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
Jakiś czas temu ujawniono, że znany muzyk i autor programów muzycznych dla dzieci Krzysztof Sadowski molestował swoich nieletnich podopiecznych. Sprawa została jednak umorzona przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie. – Na chwilę złożenia zawiadomień część czynów była już przedawniona – tłumaczy prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Sadowski miał molestować dzieci. Muzyk odrzuca oskarżenia 

Kobiety, które oskarżyły pianistę Krzysztofa Sadowskiego o molestowanie i gwałty, jako dzieci występowały w programach „Tęczowy Music Box” i „Co Jest Grane” a także w zespole „Tęcza”.

Sam muzyk odrzucił te oskarżenia. "W związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi moich relacji z uczestniczkami programów telewizyjnych +Tęczowy Music Box+ i +Co jest grane?+ oraz podopiecznymi fundacji +Tęcza+, stanowczo zaprzeczam stawianym mi zarzutom" - brzmiało oświadczenie znanego pianisty i kompozytora jazzowego.

"Wszystkie pojawiające się na mój temat +rewelacje+ oparte są na pomówieniach jednej osoby, której personaliów nie ujawnię, nie chcąc jej zaszkodzić. Jest to osoba znana mi i mojej rodzinie od przeszło 20 lat i przez większość tego czasu pozostająca z nami w bliskich stosunkach. Niestety, w ubiegłym roku osoba ta poprosiła mnie o przekazanie jej dużej kwoty pieniędzy, które miały posłużyć jej ułożeniu sobie życia. Nie będąc w stanie spełnić tej prośby, ale też mając poczucie nadużycia naszej przyjaźni – odmówiłem. Wówczas, było to w czerwcu ubiegłego roku, zerwała kontakty z nami i skierowała przeciwko mnie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - brzmiało stanowisko Sadowskiego.

Prokuratura umorzyła postępowanie. "Część czynów była już przedawniona" 

W lutym 2019 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie informowała, że wszczęła śledztwo w sprawie zgwałcenia w latach 1997-1999 w Warszawie dwóch małoletnich pokrzywdzonych, które nie miały wtedy ukończonego 15. roku życia. Postępowanie zostało zainicjowane po zawiadomieniach dwóch kobiet. Treści zawiadomienia prokuratura nie ujawniała.

"Są przesłuchiwane osoby, na które wskazują pokrzywdzone, czyli osoby, które też mogą być pokrzywdzonymi albo mogą mieć wiedzę, co się działo w dziecięcym zespole muzycznym w latach 90. poprzedniego wieku i produkcjach telewizyjnych, w których ten zespół brał udział" - podawała prokuratura.

W niedzielę portal wp.pl poinformował, że prokuratura wydała właśnie postanowienie o umorzeniu postępowania z powodu przedawnienia.

"Na chwilę złożenia zawiadomień część czynów była już przedawniona. Natomiast w zakresie czynów nieprzedawnionych prowadzone jest odrębne postępowanie" - poinformowała w poniedziałek PAP prokurator Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

MP

Czytaj dalej: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo