Binance i FTX to jedne z największych giełd kryptowalut na świecie, gdzie inwestorzy mogą kupić, sprzedawać i przechowywać tokeny.
Binance może przejąć FTX
Gigant kryptowalutowy Binance podpisał we wtorek niewiążące porozumienie w sprawie zakupu jednostki FTX spoza Stanów Zjednoczonych, aby pomóc pokryć "kryzys płynności" na konkurencyjnej giełdzie.
Changpeng Zhao, współzałożyciel i dyrektor naczelny Binance, powiedział, że giełda będzie przeprowadzać due diligence w najbliższych dniach. "Istnieje znaczący kryzys płynności" w FTX, podczas gdy Binance zamierza pomóc w jego pokryciu - komentował Zhao.
Czytaj też: Ziobryści "cenzurowani", telewizja przestała ich pokazywać. "Wiemy kto za tym stoi"
Jedna z największych na świecie giełd kryptowalut ma problemy
Warunki proponowanego przejęcia nie zostały ujawnione. Proponowana transakcja między wysoko postawionymi rywalami nastąpiła po tygodniowych spekulacjach na temat kondycji finansowej FTX, podnosząc pytania o wypłacalność jednej z największych na świecie giełd kryptowalut.
Szef FTX, kryptowalutowy miliarder Sam Bankman-Fried, zatweetował we wtorek, że giełda zawarła "strategiczną transakcję" z Binance, w oczekiwaniu na due diligence.
Waluty cały czas taniały, gdyż pojawiły się wątpliwości, czy giełda Binance rzeczywiście zdecyduje się na przejęcie konkurencyjnej FTX, która popadła w kłopoty.
Nie tylko BTC. Inne kryptowaluty też dużo tracą na wartości
Bitcoin, największy token pod względem wartości rynkowej, stracił we wtorek prawie 10 proc., zaś w ciągu dnia jego wartość spadała nawet do 17 300 dol. – to najniższy poziom od listopada 2020 roku. W środę największa kryptowaluta kontynuuje spadki, a obecnie za jednego Bitcoina trzeba płacić 17 tys. 884 dol. W Singapurze kurs BTC wynosił nawet 18 tys. 120 USD.
Z kolei Ethereum zanurkowało o 18,2 proc. do wartości 1311,5 dol., wcześniej dotykając poziomu 1228,89 dol. Obecnie za drugą po BTC największą kryptowalutę na świecie trzeba płacić 1245,11 dol. - wynika z danych coinmarketcap.com
Spadki widać też w przypadku zdecydowanej większości tokenów, takich jak na przykład Polkadot, Avalanche, Dogecoin czy Solana.
- List intencyjny jest niewiążący co oznacza, że mogą pojawić się kolejne problemy, jeśli Binance wycofa się z transakcji - powiedział Bloombergowi David Moreno Darocas, ekspert firmy CryptoCompare.
ja
Czytaj także:
- Bąkiewicz uruchamia nową stację telewizyjną. Rozpocznie nadawanie bez decyzji KRRiT
- Proces ws. oszustw w warszawskiej klinice. Polityk PO: "kłamstwa i pomówienia prokuratury"
- Powrót do sowieckich czasów. Na Białorusi katolicy wygnani z kościoła
- Miszczak po odejściu z TVN ma nową pracę. Będzie rządził u konkurencji
Komentarze