W Sejmie doszło w środę do ostrego spięcia pomiędzy posłem Grzegorzem Braunem a wicemarszałek Małgorzatą Gosiewską. – Pan to się jeszcze modli po polsku, czy już po rosyjsku? – pytała zdenerwowana parlamentarzystka.
Na środowym posiedzeniu Sejmu doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy posłem Konfederacji Grzegorzem Braunem a wicemarszałek PiS Małgorzatą Gosiewską. Parlamentarzystka nie szczędziła słów w kierunku prawicowego polityka.
"Największy cham Rzeczpospolitej, ruska onuca"
– Jeśli dzisiejszy stan jest dla was stanem wyższej konieczności, to kiedy ten stan ustanie? Jakie warunki, na którym froncie wojennym, mają być spełnione, żebyście stwierdzili... – pytał z mównicy sejmowej Grzegorz Braun. Wypowiedzi jednak nie dokończył, bo mikrofon postanowiła mu wyłączyć wicemarszałek Małgorzata Gosiewska.
– Jakże to prostackie – komentował Braun. Wicemarszałek nie pozostała obojętna i również zadała mu pytanie: Pan to się jeszcze modli po polsku, czy już po rosyjsku? Po czym na mównicę zaprosiła posłankę Koalicji Obywatelskiej.
Grzegorz Braun nie chciał jednak zejść z mównicy i kontynuował rozmowę z Gosiewską. – Największy cham Rzeczpospolitej, ruska onuca. Ten poseł to cham – odpowiedziała mu wicemarszałek.
Braun wykorzystywany w rosyjskiej propagandzie
Grzegorz Braun to kontrowersyjna postać w polskiej polityce. Poseł Konfederacji na początku października zorganizował m.in. pikietę "Stop ukrainizacji Polski". Jego wypowiedzi z tego wydarzenia zostały wykorzystane w rosyjskich mediach propagandowych.
W programie stacji Rossija 1 prowadząca go naczelna propagandzistka Władimira Putina Olga Skabiejewa, pokazując nagrania z warszawskiej pikiety "Stop ukrainizacji Polski, oświadczyła, że "nawet rusofobiczne państwa zaczynają rozumieć, że nie przetrwają zimy bez rosyjskiego gazu". W materiale prezentowane były również nagrania z wypowiedzi Brauna, który mówił: "Stop ukrainizacji Polski, stop depolonizacji Polski. Chodzi o to, żeby Polska była Polska i to właśnie (chcemy) wyrazić".
MP
Czytaj dalej:
