Dominika Ostałowska zaczęła korzystać z diety paleo. fot. Starscream, praca własna, CC BY-SA 3.0
Dominika Ostałowska zaczęła korzystać z diety paleo. fot. Starscream, praca własna, CC BY-SA 3.0

Aż trudno ją poznać. Swój nowy wygląd aktorka zawdzięcza specyficznej diecie

Redakcja Redakcja Dieta Obserwuj temat Obserwuj notkę 6
Czy "dieta jaskiniowców" jest idealnym przepisem na zrzucenie wagi? W dobie modnych diet i rozmaitych planów żywienia "paleodieta" zdecydowanie się wyróżnia. "Służy mi, bo schudłam już parę kilogramów", mówi Dominika Ostałowska, gwiazda "M jak miłość".

Dominika Ostałowska i natłok pracy. Zaszkodził jej zdrowotnie

Dominika Ostałowska jest nadal aktywna zawodowo. Od ponad 20 lat gra w "M jak miłość" postać Marty Wojciechowskiej-Budzyńskiej, córki Mostowiaków. Oprócz tego pracuje w teatrze, gdzie również spełnia się artystycznie. Taki nawał pracy jednak potrafi szkodzić. Aktorka przekonała się o tym jakiś czas temu, kiedy zauważyła, że przez przepracowanie ma poważne problemy z zachowaniem zdrowego trybu życia.

"W pewnym momencie swojego życia miałam za dużo pracy, za mało snu i serce zaczęło mi bić w tempie 210 uderzeń na minutę, czyli trzy razy szybciej, niż powinno. W dziewięć lat pracowało mi tak, jak innej osobie w ciągu 27 lat", mówiła Ostałowska w "Pytaniu na śniadanie". Aktorka nie ukrywa, że taki stan rzeczy był dla niej ciężki. Problemy ze zdrowym trybem życia, natłok spraw i przemęczenie psychiczne spowodowały, że Dominika Ostałowska znacznie przytyła. 

Dieta jaskiniowców służy Dominice Ostałowskiej

W końcu postanowiła, że zaczerpie pomocy u dietetyka. Została jej polecona "dieta jaskiniowców". O co chodzi? Ten wyjątkowy plan żywienia zakłada życie w sposób naturalny i dobieranie tylko tego jedzenia, które jedli nasi przodkowie. Według specjalistów to właśnie do takiej diety ludzie są genetycznie przystosowani. Podstawą "paleodiety" jest mięso z małym dodatkiem tłuszczu. Uzupełnia to duże spożycie owoców i warzyw, a także pestek i orzechów. Co sądzi o tym Dominika Ostałowska?

"Jestem na diecie "paleo". To tzw. dieta jaskiniowców: jem dużo warzyw, chude mięso, ryby. Służy mi, bo schudłam już parę kilogramów. Słucham rad specjalistów. Trzy razy w tygodniu także ćwiczę z trenerem" - wyznała. 

Wszystko wskazuje na to, że taka dieta dobrze robi aktorce. 52-latka od dawna wygląda zdumiewająco i chętnie pokazuje się na ściankach. 

Salonik

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości