W 2023 roku na urlop trzeba będzie się wykosztować. fot. z lewej: Pxhere.com, CC0. z prawej: Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0
W 2023 roku na urlop trzeba będzie się wykosztować. fot. z lewej: Pxhere.com, CC0. z prawej: Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Wakacje 2023 zapamiętasz na długo. Ceny biletów osiągną apogeum

Redakcja Redakcja Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 23
Wiele wskazuje na to, że w 2023 roku na urlop trzeba będzie się wykosztować. Eksperci ostrzegają, że podróże będą rekordowo drogie, co jest uwarunkowane inflacją i zwiększonymi kosztami paliw. Oznacza tom że ceny biletów lotniczych mogą być najwyższe od lat.

Wakacje 2023 wyczyszczą portfele. Bilety lotnicze rekordowo drogie

Wkraczamy powoli w wiosnę, a to czas, kiedy wiele osób zaczyna planować wakacje. Niestety, wiele wskazuje na to, że te będą w tym roku bardzo drogie. Zwiększone koszty są odczuwalne we wszystkich sektorach gospodarki. Branży turystycznej to nie ominęło i nie ominie, więc urlopowicze już teraz muszą być przygotowani na szok cenowy.

Na wakacyjny budżet Polaków będzie znacznie wpływać cena paliw lotniczych. Choć na rynkach giełdowych słupki delikatnie zaczęły się obniżać, to nadal pozostają na bardzo wysokim poziomie. Poza tym trzeba mieć na uwadze rosnące koszty ponoszone przez lotniska i branżę hotelarską ze względu na obsługę turystów.

Według wyliczeń Michała Fijoła, wiceprezesa ds. handlowych Polskich Linii Lotniczych LOT raczej nie ma co liczyć na obniżkę cen biletów lotniczych. Biorąc pod uwagę presję inflacyjną, zarówno w opłatach lotniskowych, kosztach pracy, paliwa lotniczego, w zasadzie wszystkich kosztach, ekspert  w rozmowie z serwisem money.pl stwierdza, że ceny lotów na wakacje nie spadną.

Samemu czy z biurem podróży? W 2023 roku to bez znaczenia. I tak będzie drogo

Specjaliści ostrzegają, że tanie podróżowanie w tym roku będzie trudne do zrealizowania. Paweł Kunz, ekspert rynku turystycznego zwraca uwagę w rozmowie z TVN24, że na wakacje 2023 będzie trzeba wydać o ponad tysiąc złotych więcej niż w ubiegłym roku. Te kwoty mogą być jednak znacznie wyższe w przypadku niektórych destynacji, takich jak Hiszpania czy Portugalia.

Kolejną złą informacją dla planujących wakacje 2023 jest ograniczona ilość atrakcyjnych ofert typu "last minute", co potwierdzają przedstawiciele biur podróży. Niestety, to powtórka z zeszłego roku, gdy kryzys był już odczuwalny w branży turystycznej, a Polacy starali się zabukować wakacje na długo przed urlopem.

– Dość powiedzieć, że jeszcze w marcu 2022 klienci biur podróży kupowali lipcowe i sierpniowe wakacje za średnio ok. 2300 zł od osoby, natomiast w lipcu płacili za nie grubo ponad 2800 zł. To doświadczenie przekłada się na obecne decyzje - mówił wtedy na łamach portalu Onet Podróże Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl. Zgodnie z danymi o przedsprzedaży wyjazdów, także w 2023 roku jest wysokie zainteresowanie ofertami typu first minute.

SW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości