(Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Fot. Kremlin.ru)
(Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Fot. Kremlin.ru)

Pieskow grozi Polsce. Rosja szykuje się do odwetu

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 42
Polska prokuratura zajęła "znaczące środki" z kont rosyjskiej ambasady w Warszawie - alarmował poruszony ambasador Federacji Rosyjskiej Siergiej Andriejew. Odwet za te działania zapowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. – Moskwa odpowie na decyzję Warszawy – ostrzega współpracownik Putina.

Polska zajmuje środki rosyjskiej ambasady 

Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew przekazał, że polska prokuratura zajęła pieniądze z konta rosyjskiej ambasady i misji handlowej w Warszawie. – Otrzymaliśmy zawiadomienie z prokuratury, że środki z rachunków ambasady i przedstawicielstwa handlowego w banku Santander zostały przekazane na konta prokuratury – oznajmił w rozmowie z agencją RIA Novosti. 

Jak podkreślił, chodzi o "znaczące środki" zarówno w dolarach amerykańskich, jak i w polskich złotych. – To rażące naruszenie Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych – wytykał Warszawie kremlowski dyplomata.   


Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Krajowej, potwierdził informacje przekazane przez Andriejewa w rozmowie z Interią. "W ostatnim czasie prokurator wydał postanowienie o zmianie formy prawnej przechowywania środków objętych blokadami, o czym podmiot, którego dotyczyły blokady został powiadomiony odpisem postanowienia" – oświadczył prokurator. 

Pieskow nie wytrzymał 

Do informacji odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zapytany w RIA Novosti stwierdził, że "Moskwa odpowie na decyzję Warszawy". Odpowiadając na pytanie, czy Polska powinna czekać na środki odwetowe ze strony rosyjskiej, odpowiedział krótko: "zdecydowanie". 

Rachunki rosyjskiej ambasady w Warszawie zostały zablokowane na przełomie lutego i marca 2022 roku tuż po inwazji na Ukrainę. Wówczas "Rzeczpospolita" informowała, że blokada rosyjskich środków dotyczyła prawie 800 tys. złotych oraz ponad 912 tys. dolarów amerykańskich, jest to około 5 milionów złotych. 

MP

(Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Fot. Kremlin.ru)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka