Donald Tusk i Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Donald Tusk i Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Tusk podnosi stawkę w sprawie 800 Plus. Mocny apel do Kaczyńskiego

Redakcja Redakcja Donald Tusk Obserwuj temat Obserwuj notkę 169
Proponuję - i to jest to moje „sprawdzam” wobec Jarosława Kaczyńskiego - żebyśmy przyjęli w głosowaniu decyzję o waloryzacji 500+ przed wyborami tak, żeby stała się ona faktem w Dniu Dziecka, 1 czerwca, a nie na Sylwestra 2024 - powiedział w poniedziałek w Krakowie lider PO Donald Tusk.

Tusk z Trzaskowskim w Krakowie

Podczas spotkania w Krakowie - w którym lider PO bierze udział wraz z wiceszefem Platformy, prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim - Tusk odniósł się do ogłoszonych przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas weekendowej konwencji „Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości” zapowiedzi, m.in., by od nowego roku świadczenie wychowawcze "500 Plus” było podniesione do 800 zł.


Tusk do Kaczyńskiego o 800 Plus: Jarosławie, sprawdzam cię

– Chcę bardzo głośno i wyraźnie zwrócić się do prezesa PiS: Jarosławie, sprawdzam cię dzisiaj z obietnic, zobowiązań i haseł, jakie przedstawiłeś Polkom i Polakom kilkadziesiąt godzin temu – powiedział. Zaznaczył, że najwięcej emocji wzbudziła zapowiedź prezesa PiS dotycząca zwiększenia świadczenia 500 plus do 800 plus.

Tusk powiedział, że nie trzeba być geniuszem matematycznym, by stwierdzić, że inflacja - od czasu gdy 500 plus stało się częścią życia polskich rodzin z dziećmi - wzrosła tak, że należałoby zrewaloryzować to świadczenie tak, by odpowiadało swoje wartości z czasu, gdy zostało wprowadzone. Podkreślał, że podwyższenie tego świadczenia to „nie podarek ze strony władzy”, bo składają się na nie wszyscy Polacy w ramach podatków.

Zaznaczył, że PO spodziewała się, że „Kaczyński i PiS zaczną licytację o to, jak dużo dadzą”. Mówił, że PiS powinno oddać to, co Polacy stracili wskutek inflacji i to nie tylko beneficjentom programu 500 plus.

– Ja nie pozwolę, aby KO uczestniczyła w takiej niezrozumiałej, nieodpowiedzialnej i ryzykownej z punktu widzenia Polski licytacji. Woleliśmy poczekać na propozycję, bo wiedzieliśmy że ona padnie – stwierdził Tusk.

– Chcę powiedzieć dzisiaj, że te 800 zł, ta waloryzacja świadczenia 500 plus o 300 zł, ona właściwie licząc przyszły rok odpowiada mniej więcej temu, co straciliście z tytułu inflacji i drożyzny. I żeby zamknąć licytację w tej kwestii, proponuję - i to jest to „sprawdzam” wobec Kaczyńskiego - raz: żebyśmy przyjęli w głosowaniu jak najszybciej tę decyzję o waloryzacji 500+; dwa - żebyśmy zrobili to przed wyborami – oświadczył.

– Prezesie, jeśli chcesz naprawdę pomóc polskim rodzinom, a nie uprawiać taką wyborczą grę, to możemy to zrobić wspólnie zrobić w Sejmie tak, żeby ta waloryzacja świadczenia dla polskich dzieci stała się faktem w Dniu Dziecka, 1 czerwca, a nie na Sylwestra 2024 – zaznaczył lider PO, zwracając się do szefa PiS. 


Drugie "sprawdzam" - podnieść kwotę wolną od podatku

Tusk zaproponował jeszcze jedną rzecz. - Pomyślmy o pracujących - i to jest drugie sprawdzam - przegłosujmy tego samego dnia kwotę wolną od podatku w wysokości 60 tys. zł rocznie. Przekładając na najprostszy język oznaczać to będzie, że zwolnieni od podatku będą ci, którzy zarabiają do 5 tys. zł brutto, ci którzy zarabiają powyżej będą oczywiście też z tego korzystali, ale będą płacili odpowiednio niższy podatek od dochodów osobistych - mówił ponadto Tusk.

Jednocześnie zaznaczył, że "proponujemy także, aby dokładnie w tym samym czasie pomyśleć o matkach, które chcą pracować i nie chcą żadnych darowizn, chcą pójść do pracy po urodzeniu dziecka". - Nazwaliśmy to "babciowym", ale chodzi tu o pieniądze, które można dać polskim młodym matkom, czy to żeby wesprzeć babcię, która opiekuje się wnuczkami, mieć na żłobek, czy na nianię-  przypomniał.

Ponadto wskazał, że jego ugrupowanie proponowało "już dawno temu, aby wprowadzić obligacje antydrożyźniane, gdzie każdy obywatel mógłby do 100 tys. zł wykupić taką obligację, byłby to skuteczny środek do ograniczenia inflacji i zabezpieczenia oszczędności". "Myśmy ten wniosek złożyli już dawno" - dodał.

Morawiecki komentuje propozycje Tuska

Na apele Tuska zareagował premier Mateusz Morawiecki, który był gościem Polsat News. - Widziałem tę sekwencję, tego co mówił Tusk. Najpierw powiedział: nie licytujmy się na nieodpowiedzialne propozycje PiS, po czym chwilę później powiedział: proponujemy dwa razy wyższą kwotę wolną od podatku. I powiedział to ten człowiek, który przez 8 lat podniósł kwotę wolną od podatku o 2 zł. (...) Było wołanie, prośby: proszę podnieść tę kwotę wolną do 4, 6 tys. zł. Nie zrobił zupełnie nic. Teraz wyskakuje jak królik z kapelusza. Jest niewiarygodny - powiedział Morawiecki.

Odnosząc się do propozycji Tuska, by waloryzacja 500 plus została uchwalona na najbliższym posiedzeniu Sejmu tak, by obowiązywała od 1 czerwca, premier stwierdził: "nasze propozycje są bardzo konkretne, mamy rozpisany nasz program między konwencją, która właśnie się zakończyła a wrześniową; mamy sekwencję bardzo precyzyjnych propozycji". - Nie gramy do muzyki, którą gra Tusk, bo inaczej byśmy dawno zbankrutowali - dodał.

- Cieszę się, że po naszej stronie jest żywiołowość, że po 8 latach rządzenia mamy nowe pomysły - podkreślił szef rządu. Jak powiedział, PiS proponuje 60-proc. waloryzację 500 plus, podczas gdy inflacja przez 8 lat to ok. 46 proc.

KW

Donald Tusk i Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka