(Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Policja)
(Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Policja)

Badanie nt. przestępczości wśród cudzoziemców w Polsce. W sieci oburzenie

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 139
"Rzeczpospolita" opublikowała dane Komendy Głównej Policji na temat przestępczości cudzoziemców w Polsce. Wynika z nich, że statystycznie najwięcej przestępstw popełniają w Polsce Ukraińcy, jednak okazuje się, że najczęściej dopuszczają się ich Gruzini. W sieci wybuchło wielkie oburzenie. "Moim zdaniem to celowe szczucie na obcokrajowców" – twierdzi dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Karpieszuk.

Ukraińcy popełnili najwięcej przestępstw 

"Głównie kradzieże i jazda po alkoholu, a także posiadanie narkotyków – tych przestępstw w bieżącym roku przebywający u nas cudzoziemcy dopuścili się najwięcej. W ciągu pięciu miesięcy (od stycznia do maja) zarzuty usłyszało blisko 4,7 tys. z nich" - podała "Rzeczpospolita" powołując się na dane Komendy Głównej Policji.

Gazeta zauważa, że napływ imigrantów, obok korzyści wynikających z zapełniania luk na rynku pracy, ma ciemne strony. "W ciągu dekady grono obcokrajowców podejrzanych o czyny kryminalne zwiększyło się trzyipółkrotnie – z 3,5 tys. w 2013 roku do 12,4 tys. w ubiegłym" - pisze dziennik.

"Wśród 4695 cudzoziemców podejrzanych o przestępstwa statystycznie najwięcej było obywateli Ukrainy – 2288 osób, Gruzji – 901, Białorusi – 277 oraz Mołdawii – 228 i Rosji – 80" - czytamy.


Najwięcej było kradzieży 

"Rzeczpospolita" informuje, że cudzoziemcy głównie dopuszczali się kradzieży – 1156 z nich ma za to zarzuty oraz kierowania pod wpływem alkoholu – łącznie 1109 osób. "Ponad pół tysiąca osób jest podejrzanych o posiadanie narkotyków, a 152 o łamanie zakazu sądowego" - pisze dziennik.

"Statystycznie najwięcej osób z zarzutami to Ukraińcy – jednak skalę ich obecności w Polsce trudno porównać z przybyszami z innych krajów. Obecnie legalnie przebywa ich u nas ok. 1,5 miliona" - podaje.

"A uwzględniając liczbę cudzoziemców przebywających u nas legalnie, najgorzej w kryminalnych statystykach wypadają Gruzini – obecnie 22 tys. z nich posiada aktualne prawo pobytu, a podejrzanych o przestępstwa jest 901 osób. Dla porównania – Białorusinów z prawem pobytu jest czterokrotnie więcej – 88 tys., a zarzuty ma tylko 277 z nich" - dodaje gazeta.

"To skandaliczne" 

W sieci po publikacji danych wybuchło wielkie oburzenie. Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Karpieszuk uważa, że publikacja "Rzeczpospolitej" to "celowe szczucie na obcokrajowców". "To, co zrobiła +Rzeczpospolita+ jest skandaliczne. Najwiecej przestępstw w PL popełniają nie Ukraińcy, nie Gruzini, a Polacy. Moim zdaniem to celowe szczucie na obcokrajowców. Dzień po tym, kiedy na basenie w Gliwicach o mały włos nie doszło do linczu na Gruzinach" – napisał. 


Z kolei członek krajowych komitetów monitorujących fundusze europejskie Petros Tovmasyan "media robią +Gruzinów+ z Osetyńczyków i Abchazów z gruzińskim paszportem". "Gruzini to mądry naród, porządnych ludzi. Mają szacunek do Polski i Polaków" – podkreślił. 


"Uwzględniając liczbę cudzoziemców przebywających w Polsce legalnie najgorzej w kryminalnych statystykach wypadają Gruzini. Obecnie 22 tys. obywateli Gruzji posiada aktualne prawo pobytu, a podejrzanych o przestępstwo jest 901 osób" – napisała Anna Bryłka z Konfederacji. 

Incydent na basenie w Bytomiu 

Publikacja "Rzeczpospolitej" powstała dwa dni po tym jak wybuchała awantura na basenie w Bytomiu. W minioną sobotę dzieci informowały o niestosownych zachowaniach mężczyzny i jego trzech znajomych (którzy są w tej sprawie świadkami) rodziców oraz ochronę kąpieliska. Wezwano policję. Przeciwko wskazanym przez dzieci mężczyznom zwrócił się tłum ludzi przebywających na basenie. Doszło do utarczek z policją – ten wątek sprawy będzie wyjaśniany w odrębnym postępowaniu.


Zarzuty w tej sprawie usłyszał Gruzin. Pozostali trzej obywatele Gruzji, którzy towarzyszyli 48-latkowi na basenie, zostali przesłuchani w charakterze świadków i zwolnieni. Prokurator uznał, że nie mają oni związku z samym zdarzeniem i nie znalazł podstaw do przedstawienia im zarzutów. Śledczy zastrzegają, że postępowanie prokuratorskie jest na początkowym etapie.

Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach prok. Marta Zawada-Dybek, prowadzone w sprawie sobotnich zajść śledztwo Prokuratury Rejonowej w Bytomiu dotyczy dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec małoletnich poniżej lat 15.

"Po analizie zgromadzonego w tej sprawie materiału dowodowego, prokurator przedstawił zatrzymanemu 48-letniemu obywatelowi Gruzji zarzut dopuszczenia się i usiłowania dopuszczenia innych czynności seksualnych wobec łącznie trojga małoletnich poniżej lat 15" – powiedziała prokurator.

Pokrzywdzonymi w tej sprawie są dwie dziewczynki w wieku 10 i 12 lat oraz 13-letni chłopiec.

MP

(Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Policja) 

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo