Przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia (L) oraz posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak (P) i Sławomir Mentzen (C). Fot. PAP/Paweł Supernak
Przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia (L) oraz posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak (P) i Sławomir Mentzen (C). Fot. PAP/Paweł Supernak

Układ Konfederacji z KO i Trzecią Drogą? Krzysztof Bosak wyjaśnia

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 177
Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji, dość nieoczekiwanie w poniedziałek został wicemarszałkiem Sejmu. Część komentatorów zarzuca mu „brudny układ z Szymonem Hołownią” i szerzej – szykującą się do objęcia władzy w Polsce liberalną lewicą. „Nie dawajcie wiary w jakiekolwiek narracje polityczne dotyczące mojego wyboru do prezydium Sejmu. Do końca nic nie było oczywiste” - zapewnia Krzysztof Bosak w obszernym wpisie na X (dawniej Twitter).

Krzysztof Bosak wicemarszałkiem Sejmu

Sejm w poniedziałek na posiedzeniu wybrał na wicemarszałków Izby: Monikę Wielichowską (KO), Dorotę Niedzielę (KO), Włodzimierza Czarzastego (Nowa Lewica), Piotra Zgorzelskiego (Trzecia Droga) oraz Krzysztofa Bosaka (Konfederacja). Większości nie uzyskała natomiast kandydatka PiS Elżbieta Witek. Za jej kandydaturą głosowało 203 posłów, przeciw było 252, a wstrzymało się 3 posłów.

Krzysztof Bosak: Naszym planem było poprzeć tych, którzy nas poprą

W poniedziałek późnym wieczorem nowy wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak (Konfederacja), w obszernym wpisie na X (dawniej Twitter) odpowiedział na szereg kontrowersji, które wzbudziła cała sytuacja.

„Nie dawajcie wiary w jakiekolwiek narracje polityczne dotyczące mojego wyboru do prezydium Sejmu. Do końca nic nie było oczywiste. Naszym planem było poprzeć tych, którzy nas poprą, ale mimo rozmów do końca nie mieliśmy pewności kto jak się zachowa bo każdy klub do ostatnich chwil modyfikował swoje stanowisko. Nie zgodziliśmy się na żadne dodatkowe warunki i nie wzięliśmy na siebie w zamian za poparcie żadnych zobowiązań. Jesteśmy tu przejrzyści i uczciwi. Nie pozwolimy żeby ktokolwiek nas rozgrywał - ani PiS a i PO. Zostałem wybrany głosami PiS, PL2050 i PSL, a przeciw była Lewica. PO nie była zainteresowana moim wyborem i wstrzymała się. Nasze głosowania były mniej więcej symetryczne - poparliśmy kandydatów PiS, PL2050 i PSL, a nie poparliśmy mandatów Lewicy i KO” - napisał Krzysztof Bosak.


Bosak: PiS nie ma podstaw by robić z siebie męczenników

Jak zaznaczył: „PiS nie ma podstaw by robić z siebie męczenników, choć już zaczęli grać w tę grę. To element ich strategii. Chodzi o polaryzację społeczeństwa. Wiedzieli , że wystawiają osobę niewybieralną. Tymczasem miejsce w prezydium na nich czeka. Wystraszy, że wystawią kogoś kto nie odpowiada bezpośrednio za nieprawidłowości z poprzedniej kadencji i wedle deklaracji innych klubów ich kandydat zostanie przegłosowany”.

Polityk Konfederacji dodał: „Odbyło się już pierwsze prezydium i pierwszy konwent seniorów. Szymon Hołownia był dobrze przygotowany - widać, że przez ostatnie dni lub tygodnie uczył się nowych obowiązków. Poza tym zachowuje się po ludzku, a nie jak mówiące narzędzie którejkolwiek partii, co jest miłą odmianą. Wiem że jest politykiem konkurencyjnej partii, że będziemy się spierać i rywalizować, niemniej życzę mu dobrze i nie mam zamiaru tłumaczyć się ludziom o sekciarskiej mentalności z podania ręki, rozmowy czy publicznych gratulacji. Takie zachowania to elementarz naszej kultury, a nie poparcie polityczne”.


Wicemarszałek Bosak o KO i Trzeciej Drodze

Nowy wicemarszałek Sejmu X kadencji w podsumowaniu wpisu pokusił się o krótką analizę sytuacji w nowej koalicji: „Z dzisiejszego dnia wynoszę także obserwacje dotyczące formującej się koalicji rządowej. Z trwającej od tygodni gry uników ws. rozmów z nami i dynamiki dzisiejszego dnia wnioskuję, że przywództwo nowej centrolewicowej koalicji nie tylko jest kolegialne, ale także… nieco mgławicowe. Jestem ciekaw jak przy tym stylu pracy pójdzie im formowanie rządu. Będziemy obserwować i informować Was na temat tego co zobaczymy”.


Sterczewski przeciwko Bosakowi

Warto dodać, że choć klub KO wstrzymał się od głosu, jeśli chodzi o kandydaturę Krzysztof Bosaka na wicemarszałka Sejmu, przeciwny był Franek Sterczewski: „Ta rola wymaga poszanowania demokracji i praw mniejszości, a to się nie mieści w fundamentalistycznej ideologii pana Bosaka”.

Przypomnijmy, że kandydaturę Krzysztofa Bosaka na wicemarszałka Sejmu poparło 272 posłów. 189 z PiS, 33 z Polski 2050, 32 z PSL i 18 z Konfederacji. 26 posłów z Nowej Lewicy było przeciw. 153 posłów z KO wstrzymało się w tej sprawie od głosu, 3 nie wzięło udziału w głosowaniu, poseł Sterczewski z Poznania był przeciwko.

W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” poseł-aktywista i cyklista wyjaśnił, dlaczego głosował przeciw ważnemu politykowi Konfederacji: „Jeśli ktoś uważa, że prawa człowieka przysługują każdemu, pod warunkiem, że nie jest kobietą, osobą LGBT+ lub wyznawcą religii innej od katolicyzmu, to nie zasługuje na stanowisko wicemarszałka Sejmu”.

W TVN24 pytany był sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej poseł Marcin Kierwiński. – Dobrze jest, jeżeli kluby parlamentarne mają swoich przedstawicieli w prezydium Sejmu. Konfederacja w ostatnich latach była wielokrotnie siłą skrajną. Musi trochę popracować na zaufanie – przekonywał.

KW  

Źródło zdjęcia: Przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia (L) oraz posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak (P) i Sławomir Mentzen (C). Fot. PAP/Paweł Supernak

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka