Niezidentyfikowany obiekt powietrzny słyszany w Wożuczyn-Cukrownia. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Niezidentyfikowany obiekt powietrzny słyszany w Wożuczyn-Cukrownia. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Nieoficjalnie: To rosyjską rakietę słyszano w Wożuczynie

Redakcja Redakcja Bezpieczeństwo Narodowe Obserwuj temat Obserwuj notkę 138
W piątek w godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny. Służby natychmiast podjęły działania. Polsat News nieoficjalnie ustalił, że była to rosyjska rakieta, który finalnie wróciła na Ukrainę i nie spadła w Polsce.

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w piątek, że w godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne. Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki.

Rosyjska rakieta naruszyła przestrzeń 

"Z nieoficjalnych ustaleń Polsat News wynika, że niezidentyfikowany obiekt, który wleciał w piątek rano na terytorium Polski, to najprawdopodobniej rosyjska rakieta manewrujące Ch-22 lub Ch-101" – donosi portal Polsat News. 

Jak dodano, według nieoficjalnych informacji ze źródeł wojskowych rakieta miała przelecieć wzdłuż granicy i naruszyć naszą przestrzeń powietrzną. "Po zmianie trajektorii miała wrócić na terytorium Ukrainy i tam prawdopodobnie została zestrzelona przez system obrony powietrznej Ukrainy" – wyjaśniono. 

Świadek incydentu w Wożuczyn-Cukrownia

Już wcześniej świadkowie mówili, że usłyszeli świst i huk. Podobnie twierdzi mieszkaniec Wożuczyna-Cukrownia w rozmowie z Interią. – Nad ranem, około 7 usłyszeliśmy głośny świst. To coś przeleciało i poleciało w stronę Wożuczyna w pola. Tam w kierunku Bud – powiedział. 

Rozmówca dodaje, że niezidentyfikowany obiekt mógł spaść w polach gdzieś pomiędzy Zwiartówką a Budami.

Z kolei w TVN24 rzecznik Dowództwa Operacyjnego ppłk Jacek Goryszewski wskazał, że sygnał z obiektem, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną został utracony, a obecnie trwa ustalanie, co dokładnie się wydarzyło. Zapowiedział, że o dalszych ustaleniach będzie informować Dowództwo Operacyjne.


Narada w BBN i rozmowa prezydenta z premierem 

W związku z incydentem w południe odbyła się specjalna odprawa w KPRM z udziałem premiera Donalda Tuska, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, a także szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły, Dowódcy Operacyjnego RSZ gen. Macieja Klisza z szefami służb: ABW, SKW, i SWW.

Na godzinę 13 prezydent Andrzej Duda zwołał w Biurze Bezpieczeństwa Narodowe go pilne spotkanie z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, Szefem Sztabu Generalnego gen. Wiesławem Kukułą oraz Dowódcą Operacyjnym RSZ gen. Maciejem Kliszem.

Wcześniej, jak poinformował na platformie X szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek, prezydent odbył konsultacje z premierem Donaldem Tuskiem w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej RP.

MP

Niezidentyfikowany obiekt powietrzny słyszany w Wożuczyn-Cukrownia. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo