Wyniki badania przeprowadzonego w ramach kampanii #CoZTąKasą wskazują, że pieniądze przeważnie kojarzą nam się z pozytywnymi emocjami i blisko połowie z nas dają poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie aż 44 proc. badanych, myśląc o nich, odczuwa niepokój o przyszłość. Bywa także, że są powodem konfliktów w związkach.
Pieniądze szczęścia nie dają?
Kampania „#CoZTąKasą – Jak rozmowy o kasie wpływają na nasze relacje?” jest wspólną inicjatywą Sukcesu Pisanego Szminką oraz Banku BNP Paribas. Celem jest edukacja na temat zarządzania finansami w związkach.
Wyniki badania wskazują, że najczęściej pieniądze kojarzą się nam z zakupami, wydatkami, opłatami i rachunkami - tak zapewnia 20 proc. respondentów. Co dziesiąty badany jako pierwsze skojarzenie z pieniędzmi podaje dobrobyt. Pieniądze kojarzą nam się również z pozytywnymi emocjami: radością i zadowoleniem (27 proc.), spokojem (11 proc.) i szczęściem (10 proc.). Aż 48 proc. z nas deklaruje, że pieniądze zdecydowanie dają im poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie aż 44 proc. ankietowanych myśląc o pieniądzach, odczuwa niepokój o przyszłość.
Domowa awantura o kasę
Ponad połowa osób uczestniczących w badaniu przyznaje, że zdarzyło im się w przeszłości pokłócić z partnerem z powodu pieniędzy, a co dziesiąty przyznaje, że w przeszłości zdarzyło się zakończyć związek przez konflikt, którego powodem były pieniądze. Ponad połowa (55 proc.) badanych deklaruje, że w obecnym związku pieniądze są powodem kłótni bardzo rzadko lub nigdy, a 20 proc. wskazuje, że rzadko.
– Pieniądze bywają ogromną próbą naszych relacji, nie tylko romantycznych, lecz także przyjacielskich i rodzinnych. Wyniki badania pokazały, że przez konflikt, którego powodem były pieniądze, co piąty ankietowany zakończył przyjaźń, natomiast co czwarty stracił kontakt z członkiem rodziny – dodaje Olga Kozierowska, prezeska Sukcesu Pisanego Szminką.
Finanse w związkach - trudne tematy
Co druga pytana osoba jest zdania, że dysproporcja zarobków w związku może być powodem frustracji i obniżenia satysfakcji z relacji. Zwykle nie są one jednak w związkach tematem tabu, bo ośmiu na dziesięciu badanych deklaruje, że zna zarobki partnera. Jednocześnie co czwarty przyznaje, że ma wydatki, o których partner nie wie, a co dziesiąty posiada długi, o których nie wie jego „połówka”.
– Finanse w związkach to niejednokrotnie trudne zagadnienie. Różnica zarobków może być sporą przeszkodą na drodze do wypracowania rozwiązań odpowiadających obu stronom. Okazuje się, że nie zawsze dzielimy się wszystkimi swoimi wydatkami i zaległościami finansowymi z partnerem czy partnerką, co może być powodem późniejszych nieporozumień. Dlatego chcemy uczyć, w jaki sposób rozmawiać w związku o pieniądzach tak, aby ten temat nie budził skrajnych emocji. Wierzymy, że kampania ta pomoże wspólnie i odpowiedzialnie planować naszą finansową przyszłość - mówi Izabela Tworzydło, Dyrektorka Departamentu Komunikacji Korporacyjnej Banku BNP Paribas.
Wspólne konto z partnerem - tak czy nie?
Ponad jedna trzecia badanych jest zdania, że partner, pozostający w domu, np. z powodu opieki nad dzieckiem, powinien otrzymywać stałe wynagrodzenie od pracującego partnera. Co dziesiąta osoba deklaruje, że wraz ze wzrostem zarobków wzrasta jego poczucie zaniedbania obowiązków domowych. Aż jedna trzecia ankietowanych przyznaje, że wraz ze wzrostem wynagrodzenia rośnie także czas, który poświęcają pracy zarobkowej.
Dokładnie 86 proc. uważa, że wszelkie wydatki domowe powinny być ponoszone wspólnie przez partnerów. Jednocześnie jedynie 30 proc. deklaruje, że rachunki i wspólne wydatki opłacane są w ich związku po połowie, a blisko 24 proc. reguluje je proporcjonalnie do zarobków. Ponad połowa osób uczestniczących w ankiecie nie ma wspólnego konta z partnerem, 27 proc. jedynie wspólne konto, a 11 proc. – zarówno konto wspólne, jak i własne.
Tomasz Wypych
Zdjęcie ilustracyjne: Połowa Polaków kłóciła się kiedyś ze swoim partnerem o kasę, fot. Canva
Czytaj także:
