Przejazd taksówką zakończyła skandalem. Radna KO Sylwia Cisoń zawieszona

Gdańsk. Zawieszenie radnej KO Sylwii Cisoń po incydencie w taksówce

W niedzielę Sylwia Cisoń poinformowała, że zawiesza członkostwo w Klubie Radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska oraz w strukturach Inicjatywy Polskiej. To efekt sytuacji, do której doszło w piątek po południu podczas przejazdu taksówką. Radna napisała, że żałuje użytych pod wpływem emocji słów i wulgaryzmów. Podkreśliła jednocześnie, że upublicznione w sieci nagranie nie oddaje pełnego przebiegu zdarzenia.

Przewodniczący Klubu Radnych KO w RM Gdańska Cezary Śpiewak-Dowbór przekazał, że radna została zawieszona w klubie. Decyzja zapadła w niedzielę.

Zobacz także„W żadnym układzie to się nie mogło udać. Ta narracja była błędem”

Dwie różne wersje wydarzeń. Relacja Sylwii Cisoń a nagranie z taksówki

W swoim wpisie radna opisała, że podczas kursu z dziećmi na mecz Lechii Gdańsk miała zwrócić kierowcy uwagę na miejsce podjazdu i wysadzenia. Według niej taksówkarz miał ją obrażać, próbować opluć, a ostatecznie użyć gazu pieprzowego; po zdarzeniu trafiła na SOR. Ten wpis zniknął z jej profilu.

Serwis trojmiasto.pl opublikował nagranie z rejestratora w taksówce, nadesłane przez internautę. Słychać na nim spokojne wypowiedzi kierowcy mówiącego płynnie po polsku oraz podniesiony ton i wulgarne słowa radnej, która odsyła taksówkarza „do swojego kraju”. Na udostępnionym fragmencie nie ma momentu użycia gazu wobec polityczki.

Zobacz takżeCzego boją się polscy przedsiębiorcy? Nowy raport ujawnia niepokojące dane

Policja bada sprawę Sylwii Cisoń. Brak oficjalnego zawiadomienia

Rzecznik gdańskiej policji Mariusz Chrzanowski poinformował, że funkcjonariusze zajęli się zdarzeniem po doniesieniach w mediach społecznościowych. Do niedzieli nie złożono oficjalnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Tego dnia Sylwia Cisoń miała zostać przesłuchana w charakterze osoby zawiadamiającej. Śledczy analizują dostępne materiały, w tym nagranie z taksówki.

Radna, pełniąca także funkcję dyrektorki biura poselskiego minister edukacji Barbary Nowackiej, zapowiedziała współpracę z organami ścigania oraz dbałość o pełne wyjaśnienie okoliczności zajścia.