Władimir Putin podczas piątkowego spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbanem zapowiedział, że jest gotów przeprowadzić rozmowy dotyczące Ukrainy w Budapeszcie. Rosyjski dyktator oświadczył także, że chętnie spotka się tam z prezydentem USA Donaldem Trumpem, jeśli obie strony wyrażą zgodę. Wizyta Orbana w Moskwie obejmuje kontrakty na dostawy ropy i gazu na Węgry.
Putin chwali Orbana
Władimir Putin stwierdził, że propozycja rozmów z USA w stolicy Węgier miała pochodzić od Donalda Trumpa. „To była sugestia Donalda” – powiedział cytowany przez agencję RIA. Podkreślił również, że jest „bardzo szczęśliwy”, jeśli Budapeszt stanie się miejscem ewentualnych negocjacji dotyczących Ukrainy, a Orbanowi podziękował za deklarowaną gotowość do pomocy.
Rosyjski prezydent komplementował też węgierskiego premiera, mówiąc, że broni on "interesu swojego kraju i narodu”. Według agencji Reuters Putin i Trump zgodzili się w październiku na spotkanie w Budapeszcie, jednak amerykański prezydent je odwołał, mówiąc, że "nie chce tracić czasu".
Orban w Moskwie: "Jadę zapewnić dostawy energii na zimę"
Viktor Orban stwierdził rano, że leci do Moskwy, aby spotkać się z Putinem. - Jadę do Moskwy, by zapewnić dostawy energii na zimę i przyszły rok - ogłosił w nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych. Podkreślił, że dostawy rosyjskiej ropy i gazu są kluczowe dla utrzymania niskich cen energii w jego kraju.
W 2025 roku Węgry zaimportowały z Rosji 8,5 mln ton ropy naftowej oraz ponad 7 mld m sześciennych gazu ziemnego. Orbanowi udało się również uzyskać zwolnienia z amerykańskich sankcji wobec rosyjskich koncernów Rosnieft i Łukoil. Zapytany o ewentualne rozmowy dotyczące Ukrainy, odpowiedział: "Nie unikniemy tego”.
Trudny lot do Moskwy i "duża bitwa” o ceny energii
Jak podaje węgierski portal Telex, Orban wyruszył do Moskwy wczesnym rankiem 28 listopada. Ze względu na wojnę konieczne było wykonanie dużego objazdu powietrznego, co wymagało startu już o 4 rano.
W nagraniu zatytułowanym "To Moscow!”, opublikowanym kilka minut po g. 5:30 czasu budapeszteńskiego, węgierski premier wyjaśniał, że celem wizyty jest zapewnienie "przystępnych cen energii” dla Węgier, zarówno na zimę, jak i cały przyszły rok. Orban mówił o "dużej bitwie” na europejskich rynkach energii, gdzie ceny – jego zdaniem – "ciągle rosną”, obciążając gospodarstwa domowe i gospodarkę w Europie Zachodniej.
- Węgry mają obecnie najniższe ceny energii w Europie. To dlatego, że mamy dostęp do taniej rosyjskiej ropy i gazu - oświadczył Orban. Z premierem podróżował minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó.
Budapeszt jako platforma rozmów o Ukrainie?
Orban zapewnił, że Węgry są gotowe udostępnić swoją stolicę jako miejsce potencjalnych rozmów dotyczących Ukrainy. - Jesteśmy gotowi pomóc w pomyślnym zakończeniu tego procesu - zadeklarował. Putin z kolei stwierdził, że jeśli negocjacje rzeczywiście odbędą się w stolicy Węgier, będzie "bardzo szczęśliwy”.
Fot. Władimir Putin i Viktor Orban na Kremlu/PAP/EPA
Red.
Inne tematy w dziale Polityka