Donald Tusk. Fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH
Donald Tusk. Fot. PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Tusk: Obóz rządzący chyba nie przywiązuje wagi do istoty parlamentaryzmu

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 234

Obóz rządzący chyba nie przywiązuje wagi do istoty parlamentaryzmu. Dlatego rozumiem decyzję opozycji o odmówieniu uczestniczenia w piątkowym Zgromadzeniu Narodowym – stwierdził szef Rady Europejskiej Donald Tusk. 

W piątek w południe na dziedzińcu Zamku Królewskiego obradowało Zgromadzenie Narodowe, które uczciło 550-lecie polskiego parlamentaryzmu i 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Wystąpienia prezydenta nie wysłuchali posłowie i senatorowie PO, którzy nie wzięli udziału w Zgromadzeniu, a także politycy PSL i Nowoczesnej, którzy opuścili je, zanim prezydent zabrał głos. 

Polecamy: Opozycja zorganizowała odrębne obchody 550-lecia polskiego parlamentaryzmu

Tusk pytany w programie „Fakty po faktach” w TVN24 o komentarz do Zgromadzenia Narodowego odpowiedział, że jest to podsumowanie ostatnich blisko trzech lat. 

– Po pierwsze dość kontrowersyjne było usadowienie uczestników tej uroczystości pod namiotem. Ja wyobrażam sobie różne imprezy pod namiotem, ale wydaje się, że akurat Zgromadzenie Narodowe poświęcone takiej uroczystości powinno odbyć się po prostu w budynku parlamentu i to wzbudziło sporo emocji i komentarzy, ale oczywiście istota problemu leży gdzie indziej i przecież nie namiot był powodem, że opozycja nie uczestniczyła w tym Zgromadzeniu – powiedział Tusk. 

– Rozumiem tę decyzję, chociaż na pewno nie była łatwa, ale wszystko na to wskazuje, te ostatnie trzy lata pokazują jednak dość wyraźnie, że dzisiejszy obóz rządzący, a więc organizatorzy tej uroczystości, chyba nie przywiązują jakiejś wyjątkowej wagi do istoty parlamentaryzmu, stąd dla mnie dość zrozumiała – mówił.

image
Donald Trump (P), sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg (L), Donald Tusk (C) podczas szczytu NATO w Brukseli. Fot.  PAP/Radek Pietruszka
Tusk pytany o aktualną postawę marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, w tym nakładanie kar finansowych na niektórych posłów stwierdził, że PiS posunęło się „dość daleko i brawurowo w rządzeniu izbą”. – To oddaje chyba w ogóle filozofię dzisiejszych dość trudnych dla parlamentaryzmu czasów w Polsce – mówił szef RE. 

Zobacz: Donald Tusk nie chciał zorganizować unijnego szczytu ws. imigrantów

Obecny parlamentaryzm w oczach rządzących i w praktyce jest czymś „zupełnie innym niż to, do czego byliśmy przyzwyczajeni” – stwierdził Tusk. – Dzisiaj władza wykonawcza, ci, którzy wygrali wybory powiedzieli bardzo otwarcie – i w tym sensie ja nie jestem zaskoczony – że oni rozumieją mandat, który uzyskali w wyborach, dzięki tym 38 proc. głosów, do robienia wszystkiego, na co tylko ma się ochotę – powiedział szef RE. 

– Jestem przywiązany bardzo do tego tradycyjnego modelu władzy, gdzie jednak władza wie, gdzie są ograniczenia. Władza, która chce rządzić bez żadnych ograniczeń – i to nie dotyczy tylko kwestii parlamentu, ale też np. sądów czy niezależnych mediów – to jest władza, która bierze na siebie wielkie ryzyko korupcji i zwyrodnienia – dodał Tusk.


Źródło: PAP

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj234 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (234)

Inne tematy w dziale Polityka