Łukasz Piebiak będzie orzekał w warszawskim sądzie? Fot. PAP/Rafał Guz
Łukasz Piebiak będzie orzekał w warszawskim sądzie? Fot. PAP/Rafał Guz

Piebiak wraca do orzekania. Kolegium sędziów żąda zawieszenia byłego wiceministra

Redakcja Redakcja Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 102

Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie domaga się natychmiastowego zawieszenia Łukasza Piebiaka od pracy w wymiarze sprawiedliwości. Zdymisjonowany wiceminister sprawiedliwości może wrócić do orzekania już w czwartek. 

- Prezes Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie w dniu 26 sierpnia 2019 r. przedstawił Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie projekt podziału czynności Pana Sędziego celem zaopiniowania - poinformował rzecznik prasowy warszawskiego sądu. Kolegium Sądu Rejonowego nie zgadza się na powrót do pracy w zawodzie Łukasza Piebiaka.

Powód? Wywołanie lawiny hejterskich tekstów pod adresem sędziów, którzy nie zgadzali się na reformę wymiaru sprawiedliwości. Piebiak współpracował z grupą internetową "Kasta Watch" oraz internautką "Małą Emi", czyli Emilią Szmydt. Po publikacji Onetu, wiceminister sprawiedliwości podał się do dymisji. Zbigniew Ziobro ją przyjął i stwierdził, że afera dotyczy rywalizacji między środowiskiem sędziowskim, powiązanym z organizacją "Iustitia"

- Z uwagi na rodzaj czynów przypisywanych Panu Sędziemu w doniesieniach medialnych, które stały się podstawą do odwołania go z pełnionej funkcji Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdyż te, w ocenie Kolegium, wymagają natychmiastowego odsunięcia ww. Sędziego od orzekania - tłumaczą sędziowie w piśmie kolegium, do którego dotarła stacja TVN24. 

Piebiak był delegowanym sędzią do pracy w resorcie sprawiedliwości z Sądu Okręgowego w Warszawie. Chociaż jego misja w ministerstwie się zakończyła, to wrócił z delegacji do macierzystego sądu. Jak podało radio RMF FM, przedstawiciele Sądu Okręgowego zaakceptowali nowy podział obowiązków i zgodzili się na to, by Piebiak wrócił do pracy już w najbliższy czwartek. Kolegium SO zaakceptowało regulamin, ponieważ na byłym wiceministrze nie ciążyły np. sprawy dyscyplinarne. Piebiak ma orzekać w wydziale gospodarczym. 

Kolegium Sądu Okręgowego proponuje, by o dalszych losach kariery sędziego zdecydował sąd dyscyplinarny. Odsunięcie Piebiaka od orzekania może nastąpić czasowo na okres jednego miesiąca. Podział pracy sędziego Piebiaka określił prezes Sądu Rejonowego w stolicy. Mowa o Maksymilianie Wesołowskim, który awansował na to stanowisko dzięki decyzji ministerstwa sprawiedliwości. Obecnie prezes sądu jest na urlopie. 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj102 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (102)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo