Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie domaga się natychmiastowego zawieszenia Łukasza Piebiaka od pracy w wymiarze sprawiedliwości. Zdymisjonowany wiceminister sprawiedliwości może wrócić do orzekania już w czwartek.
- Prezes Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie w dniu 26 sierpnia 2019 r. przedstawił Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie projekt podziału czynności Pana Sędziego celem zaopiniowania - poinformował rzecznik prasowy warszawskiego sądu. Kolegium Sądu Rejonowego nie zgadza się na powrót do pracy w zawodzie Łukasza Piebiaka.
Powód? Wywołanie lawiny hejterskich tekstów pod adresem sędziów, którzy nie zgadzali się na reformę wymiaru sprawiedliwości. Piebiak współpracował z grupą internetową "Kasta Watch" oraz internautką "Małą Emi", czyli Emilią Szmydt. Po publikacji Onetu, wiceminister sprawiedliwości podał się do dymisji. Zbigniew Ziobro ją przyjął i stwierdził, że afera dotyczy rywalizacji między środowiskiem sędziowskim, powiązanym z organizacją "Iustitia".
- Z uwagi na rodzaj czynów przypisywanych Panu Sędziemu w doniesieniach medialnych, które stały się podstawą do odwołania go z pełnionej funkcji Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdyż te, w ocenie Kolegium, wymagają natychmiastowego odsunięcia ww. Sędziego od orzekania - tłumaczą sędziowie w piśmie kolegium, do którego dotarła stacja TVN24.
Piebiak był delegowanym sędzią do pracy w resorcie sprawiedliwości z Sądu Okręgowego w Warszawie. Chociaż jego misja w ministerstwie się zakończyła, to wrócił z delegacji do macierzystego sądu. Jak podało radio RMF FM, przedstawiciele Sądu Okręgowego zaakceptowali nowy podział obowiązków i zgodzili się na to, by Piebiak wrócił do pracy już w najbliższy czwartek. Kolegium SO zaakceptowało regulamin, ponieważ na byłym wiceministrze nie ciążyły np. sprawy dyscyplinarne. Piebiak ma orzekać w wydziale gospodarczym.
Kolegium Sądu Okręgowego proponuje, by o dalszych losach kariery sędziego zdecydował sąd dyscyplinarny. Odsunięcie Piebiaka od orzekania może nastąpić czasowo na okres jednego miesiąca. Podział pracy sędziego Piebiaka określił prezes Sądu Rejonowego w stolicy. Mowa o Maksymilianie Wesołowskim, który awansował na to stanowisko dzięki decyzji ministerstwa sprawiedliwości. Obecnie prezes sądu jest na urlopie.
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo