"Solidarność" konsekwentnie od lat podnosiła sprawę ograniczenia handlu w niedziele. Fot. mat.NSZZ"S""
"Solidarność" konsekwentnie od lat podnosiła sprawę ograniczenia handlu w niedziele. Fot. mat.NSZZ"S""
Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski
731
BLOG

Czy słupki zasłoniły człowieka?

Krzysztof Mączkowski Krzysztof Mączkowski Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

Z wielkim niedowierzaniem nasłuchuję kanonady ogromnej niechęci wobec ograniczenia handlu w niedziele. Wysłuchując niektórych przeciwników pomysłu „Solidarności” odnoszę wrażenie, jakoby chodziło nie o ograniczenie handlu w niedziele, ale o całkowity zakaz handlu przez sześć dni w tygodniu.

Argumentów przeciwko przytaczać nie muszę, bo co chwila pojawiają się w różnych programach publicystycznych i gazetach. Najczęściej są to sprawy ekonomiczne (upadek placówek handlowych, wzrost cen), pracownicze (wzrost bezrobocia, nierówność branż).

Jak mantra przebija się argument, że „wystarczyłaby specustawa”, która wprowadziłaby obowiązek udzielania pracownikom handlu dwóch niedziel wolnych od pracy w miesiącu. Mówią o tym niektórzy ekonomiści, właściciele galerii handlowych, reprezentanci forów pracodawców.

Dlaczego nikt z nich wcześniej nie proponował takiego rozwiązania? Dlaczego wcześniejsze próby uregulowania tego prawa pracowniczego nie zostały zaproponowane przez żadnego z uczestników obecnej debaty po stronie przeciwników ograniczenia handlu w niedziele? Dlaczego „Solidarność” i inne związki zawodowe były wystawiane za drzwi gabinetów rządowych i salonów prezesów wielkiego handlu? Dlaczego nikt dotąd nie chciał z nimi o tym dyskutować? Wówczas, jak pamiętam, też pojawiały się jakieś wydziwnione argumenty ekonomiczne. I co, nie są już aktualne?

Dlaczego w prawie wszystkich dyskusjach podnoszone są prawie wyłącznie argumenty ekonomiczne? Dlaczego nie mówi się o "prawach człowieka", "prawach pracowniczych"? Czy dyskurs publiczny został zmonopolizowany przez słupki? Czy słupki zasłoniły człowieka?

Może więc ta sprawa – gdy „S” nie mogąca ustalić tego na poziomie relacji związek-pracodawca zaczęła walczyć o to prawo regulowane ustawowo – będzie nauką na przyszłość, by traktować ludzi poważnie.



Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka