marek.w marek.w
1464
BLOG

Czerezwyczajna Komisja anty Tuskowa

marek.w marek.w Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 107

No dobrze, być może jestem w tym wypadku głupi jak but z lewej nogi, ale przyznaję się bez bicia, że kompletnie nic nie rozumiem z rozkręconej przez Dobrą Zmianę kolejnej afery. Nie rozumiem, po co Prezesowi powołanie  Nadzwyczajnej Komisji  do wykończenia  politycznego Tuska, w końcu, co by nie mówić, to na polityce Prezes się zna i powinien dobrze wiedzieć, że jest to klasyczny "rozpaczliwiec", stosowany tylko w nadzwyczajnych okolicznościach. Tymczasem wszelkie rankingi wskazują, że PIS ma wielkie szanse na dalsze rządzenie pod warunkiem wejścia w koalicję z Konfederacją, czyżby więc sytuacja była znacznie gorsza, niż wynika z oficjalnych danych?

Efekty decyzji Prezesa już widać, a były one łatwe do przewidzenia.  Opozycja zjednoczyła się wokół Tuska, porzucając na razie tradycyjne przepychanki, dobrze wiedząc, że zagrożone zostały interesy WSZYSTKICH polityków, uznanych za wrogich przez PIS, czyli Prezesa. Czyli efekt wyszedł dokładnie odwrotny  ! Reakcja Naszych najbliższych Sojuszników jest wprost błyskawiczna, pod dyplomatyczną pokrywką zgłosili bardzo ostry protest, a to dopiero początek, proszę się nie łudzić. Było to przecież do przewidzenia, ponieważ na nieformalnym poziomie Tusk i Sikorski mają nadal bardzo bliskie kontakty z Decydentami zarówno w Europie jak Ameryce, więc atak na nich został uznany za podważanie reputacji tychże Decydentów, a to już sprawa OSOBISTA. Teoretycznie co to obchodzi Dobrą Zmianę, że jacyś tam politycy się wkurzyli, tyle, że MAMY WOJNĘ DO WYGRANIA ! A to są nasi najbliżsi Sojusznicy, jeśli by ktoś nie wiedział...

Oczywiste jest, że Nasz, Polski interes w wygraniu wojny na Ukrainie z Rosją jest znacznie większy niż państw, nie zaangażowanych bezpośrednio w rywalizację z Rosyjskim Imperium od 6 wieków, dlatego Polską Racją Stanu jest zachowanie jak najlepszych stosunków z najważniejszymi Koalicjantami w tej wojnie,  aby mieć możliwie duży wpływ na podejmowane decyzje.  Dlatego powtarzam, nie rozumiem, jak Prezes Kaczyński może z takim spokojem lekceważyć zasadnicze polskie interesy, co go skłoniło do tak wielkiego ryzyka nie tylko partyjnego, lecz i państwowego.

Jednak prawdziwe moje zdziwienie wywołało natychmiastowe podpisanie ustawy o Czeka przez Prezydenta Dudę, bo ile jakoś mogę sobie wytłumaczyć powody skłaniające Prezesa do takiego ryzyka, w tym osobistego, to w przypadku Prezydenta autentycznie czuję się, jak dziecko we mgle.  Przecież w ten sposób sposób  zanegował WSZYSTKIE swoje działania  podjęte w drugiej kadencji, obliczone na uzyskanie większej samodzielności i przygotowanie dalszej międzynarodowej kariery po opuszczeniu Pałacu Prezydenckiego ! Dlatego przecież zawetował inną ukochaną przez Kaczyńskiego ustawę Lex TVN, mając znacznie słabszą niż obecnie pozycję, dlatego zawarł ścisły sojusz z Białym Domem, choć wcześniej nie chciał nawet  wysłać Bidenowi gratulacji z okazji zwycięstwa. Dzięki temu sojuszowi zaczął wyrastać na Męża Stanu, stając się jedną z centralnych figur w Koalicji broniącej Ukrainy przed rosyjską agresją.

Dzięki swojemu zaangażowaniu, osobistej przyjaźni z Prezydentem Zełeńskim Prezydent stał się postacią poważaną i liczącą zarówno w kraju jak i za granicą, mógł więc liczyć na dalszą karierę wzorem Tuska czy Buzka. Wreszcie uzyskał swobodę decyzji i odpowiedni format, aby pozostać niezależnym od nacisków swojego twórcy, tym bardziej więc zaskoczył mnie swoją uległością, podpisując ustawę jawnie niezgodną z Konstytucją, która prawdopodobnie zablokuje jego dalszą karierę i za którą będzie bezpośrednio odpowiedzialny w dalszych rundach zaciekłej walki. Przecież  podpisał się w ciemno, nie mając kontroli  nad jej dalszym wykorzystaniem, nawet już całkiem bezprawnym, a nadal całe skutki pójdą na jego konto ! Inaczej mówiąc, poniesie wszystkie konsekwencje polityczne, nie mając żadnych z tego korzyści, nawet gdyby Prezesowi udało się upolować głównego Wroga.

Może więc ktoś lepiej ode mnie orientujący się w kulisach Dobrej Zmiany oświeci mnie, PO CO Prezydent Duda właśnie ugrobił swoją przyszłość, jaki "hak" mógł go do tego skłonić, w końcu nie jest dzieckiem i rozumie chyba swoją odpowiedzialność oraz konsekwencje tak kuriozalnej decyzji.


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka