marek.w marek.w
1088
BLOG

Rosja First !

marek.w marek.w Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 6


Jak już pisałem, najważniejszą sprawą dla Ekipy Trumpa było pomyślne ułożenie stosunków z Kongresem. Przypomnę, że w obu Izbach Kongresu przewagę mają Republikanie, ale co ważniejsze, w sprawach polityki zagranicznej obie partie mają pełną zgodność poglądów. Uzyskanie poparcia Kongresu na bliską metę pozwoli zatwierdzić przez Senat kandydatów na poszczególnych ministrów, a na dłuższą umożliwia w ogóle prowadzenie zaplanowanej przez Gabinet polityki. Natomiast wojna z Kongresem stanowi pewny sposób na porażkę Trumpa a nawet usunięcie z urzędu.


 


Stąd należy uważnie studiować ostatnie posunięcia poszczególnych aktorów na amerykańskiej scenie politycznej, ponieważ  pokazuje zakres wewnętrznych uzgodnień w zakulisowych rozmowach.  A według mojej oceny  obie strony uzyskały praktycznie pełne porozumienie!  Z czego można to śmiałe twierdzenie wywnioskować?


Po pierwsze, proces zatwierdzania kandydatów przez Senat idzie bez żadnych problemów i WSZYSCY rozpatrywani kandydaci zostali zaklepani, a dla Min. Obrony Kongres specjalną uchwałą ominął własne przepisy, zabraniające zatwierdzenia byłych generałów, którzy odeszli z wojska później, niż przed 7 laty.


Po drugie, zarówno Kongres jak i urzędujący jeszcze Obama podjęli szereg posunięć wobec Rosji, które wcale nie utrudniają życia Elektowi, tylko  są częścią wspólnego dla wszystkich Decydentów planu nowej rundy rozgrywki z Rosją. 


 


Oto poszczególne części składowe tego planu :


-W ostatnim miesiącu Obama i jego Gabinet nagle bardzo utwardzili swoje stanowisko wobec Rosji, czego dowodem jest przedłużenie sankcji prezydenckich o następny rok. Dodatkowo usunięto 35 szpiegów GRU i FSB, podając przy tym ich stopnie oraz dane służbowe. Pretekstem była słynna już akcja rosyjskich hakerów.


-Do Kongresu wpłynął projekt bardzo silnego zaostrzenia sankcji gospodarczych wobec firm światowych współpracujących z rosyjskimi producentami paliw oraz broni, wniesiony przez Republikanina McCaina ( jak zawsze zresztą) oraz dwóch Senatorów Demokratów. Prawie wszystkie media opisują te działania jako podkładanie świnki Trumpowi na dzień dobry, tymczasem  jest akurat na odwrót!  Trump dostaje do ręki potężny oręż w nadchodzących rozmowach z Putinem. 


 


Celem tego planu jest ustawienie stosunków z Moskwą na nowym poziome, pokazanie, że czasy spokojnego rolowania niezguły Obamy się skończyły i Kreml musi zrozumieć oraz zaakceptować nową Amerykę znacznie bardziej podobną do tej z czasów Reagana. Hasłem tej polityki jest - Rosja First! ( na wzór decyzji Aliantów w II w.św., kogo należy najpierw pokonać. Wtedy padło na Niemcy) Chodzi o szybkie rozwiązanie problemów, które stwarza Krem w swojej polityce "powstawania z kolan", a konkretnie próby odbudowy Imperium. Dlatego będziemy świadkami intensywnych zakulisowych rozmów dyplomatycznych mających na celu przekonanie Putina, że bardziej się Kremlowi opłaca wycofanie z agresywnych kroków wobec Ameryki czy bliskich sąsiadów niż dalsza Zimna Wojna 2.0, tyle, że tym razem na poważnie.


 


Wyjaśnienie zaś statusu Rosji jest niezbędne w dalszych planach tym razem globalnych, czyli rywalizacji z Chinami lub mobilizacji Zachodu wobec rozpadu państw Islamskich i związanych z tym problemów, szczególnie w Europie.  Skuteczna reakcja na te globalne zagrożenia jest niemożliwa bez konkretnego wyjaśnienia statusu Rosji. 


Przed Putinem i jego kliką stanie wybór - albo zachowa co najmniej neutralność i nie będzie przeszkadzał poważnym graczom, co jest jak najbardziej racjonalnym posunięciem, korzystnym dla wszystkich, albo dostanie się pod walec. Jeśli bowiem odrzuci ofertę Ameryki,  konieczne będzie wtedy możliwie silne osłabienie Rosji, aby nie przeszkadzała w globalnych rozgrywkach.



Wracając na nasze podwórko, łatwiej chyba zrozumieć dość nagłą decyzję Obamy przysłania Brygady Pancernej. Wzmacnia to położenie Polski i jej sąsiadów, stanowi też wzmocnienie sygnału przesyłanego Kremlowi. Co do wyniku pertraktacji Trump-Putin, z jednej strony uspokojenie Rosji jest jakąś zaletą, z drugiej naszym strategicznym celem jest maksymalne osłabienie głównego rywala. Dlatego polska dyplomacja ma przed sobą kilka trudnych miesięcy, gdy musimy podjąć decyzję, na rzecz której opcji opłaca się nam działać. Gdybyż tylko poziom tej dyplomacji odpowiadał nadchodzącym wyzwaniom .....


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka