nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
458
BLOG

Coraz ciekawsze kulisy policyjnej obławy na panią Joannę

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 45

Specjalna konferencja komendanta Policji RP zamiast cokolwiek przybliżyć, wątpliwości tylko pomnożyła. Niezamierzenie wyjaśniła jedynie powód retuszu pierwotnego oświadczenia policji, które szybko zastąpiono innym. Dowiedzieliśmy się tylko od komendanta od granatnika, że rekwirując swoimi ludźmi kobiecie telefon, tak naprawdę ratował jej życie. Nie zdradził jednak, dlaczego po ratującej życie przysiadowej terapii, nie odwiózł ratowanej do domu.  

Przy okazji okazało się, że lekarka, która problemu ze swoją pacjentką pozbyła się dzwoniąc na 112, okłamała ją, że dzwoni na pogotowie. Zachowała się tak jakby sama miała problem, a nie tylko jej pacjentka. Ale to już sprawa jej sumienia i fachowości. A więc wiarygodności lekarskiej. Wszyscy raczej będziemy tutaj zgodni, że interes publiczny wymagałby analogicznej do tej Szymczyka konferencji prasowej pacjentki. Z wyczerpującym przedstawieniem swojego stanowiska.

Tak jak interes publiczny wymaga specjalnej konferencji prasowej pani Joanny odnośnie postępowania policji. Tym razem już dokładnie takiej samej jak zorganizował sobie komendant Szymczyk. 

Zdumiewająca do tej pory były wielkość sił użytych do obławy na panią Joannę. Teraz, gdy do internetu przedostały się informacje dotyczące danych osobowych poniżanej przez policję kobiety, pada też nowe światło na kulisy użycia tak dużych sił. Do tego Szymczyk też się słowem nie odniósł.

Okazało się, że pani Joanna nie jest zupełnie anonimowa. Jest osobą aktywną i twórczą. Wychodzącą ze swoim widzeniem świata do ludzi. Normalne jest, że widzeniem przez jednych podzielanym, a przez innych z kolei nie. Ale nienormalne jest to, jak jako kobieta, jako człowiek, została potraktowana. Nie zdziwi zatem teraz, gdy okaże się, że została specjalnie potraktowana - możliwe i, że przez swoją lekarkę - także specjalnie.

Niczego to w zasadzie nie zmienia od strony nierespektowania praw polskich kobiet do stanowienia o swoim ciele, o prawie do aborcji, na dźwięk której policja dostaje szajby. Ale zmienia od strony nadzwyczajnych użytych środków wobec pani Joanny. Zachodzi podejrzenie, że specjalnie polowano na nią. Niby tak jak na każdą polską kobietę, ale jednak z ciut większym rozmachem.

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka