JD Lasica from Pleasanton, CA, US, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons
JD Lasica from Pleasanton, CA, US, CC BY 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/2.0>, via Wikimedia Commons

Facebook i Instagram znikną z Europy? Jest takie ryzyko

Redakcja Redakcja Internet Obserwuj temat Obserwuj notkę 33
Meta ostrzega, że Facebook i Instagram znikną z Europy. Mark Zuckerberg nie chce zrezygnować z naszych danych, a TSUE nie chce mu ich podawać. Kto zwycięży w tym sporze?

O danych wykorzystywanych przez imperium Marka Zuckerberga napisano już tysiące artykułów. Z tego powodu coraz więcej użytkowników decyduje się rezygnować z Facebooka, co widać w liczbach - niedawno po raz pierwszy w historii zmniejszyła się liczba aktywnych użytkowników. To jednak niejedyne problemy Mety - spółki runęły o 23 proc., kiedy okazało się, że przychody firmy spadły o niemal pół miliarda dolarów. Ponadto, według szacunków na początku 2022 r. akcje Facebooka będą o co najmniej miliard dolarów niższe, niż przewidywali analitycy.

Szukanie winnego

Meta odpiera zarzuty, tłumaczy się działaniem firmy Apple, która o swoich klientów dba na tyle, żeby odciąć Facebooka, Instagrama i inne aplikacje należące do mety od źródła danych o użytkownikach.

To jednak nie wszystko. Imperium Facebooka toczy mnóstwo batalii prawnych. Najważniejszą z nich jest chyba jednak ta z Unią Europejską, która nie zgadza się na transfer danych użytkowników na serwery amerykańskie.

„Jeśli nie będziemy mogli polegać na standardowych klauzulach umownych lub alternatywnych metodach transferu danych z Europy do Stanów Zjednoczonych, prawdopodobnie nie będziemy w stanie oferować w Europie naszych najważniejszych produktów i usług, w tym Facebooka i Instagrama” - napisano w najnowszym raporcie Mety.

Do tego dochodzą postępowania antymonopolowe, które toczą się w Europie i Indiach, ograniczające pole manewru Facebookowi.

Unia Europejska zatrzyma Lewiatana?

Facebook korzysta w tej chwili z serwerów w Irlandii, które dane z Europy przekazują do Stanów Zjednoczonych. Przepływ danych jest regulowany przez standardowe klauzule umowne i framework Privacy Shield - zgodnie z postanowieniem TSUE z 2020 r. stracił swoją ważność, co oznacza, że firmy transferujące dane do podmiotów z USA robią to bez ważnej podstawy prawnej.

Migrację danych regulują w tej chwili wyłącznie standardowe klauzule umowne z zastrzeżeniem, że w konkretnych przypadkach transfer danych do Stanów Zjednoczonych może zostać zablokowany.

Według raportu Mety, Komisja Europejska ma najpóźniej do połowy 2022 r. orzec, czy klauzule stosowane przez aplikacje giganta Marka Zuckerbega są zgodne z regulacjami GDPR.

Irlandzki Komisarz ds. Ochrony Danych orzekł już jednak, że nie są w związku z czym możemy się spodziewać jakie będzie oficjalne stanowisko UE. A to pociągnie za sobą konkretne skutki - Facebook, Instagram czy WhastApp będą funkcjonować w Europie w "uboższej" wersji albo... w ogóle przestaną działać. 

WP

Czytaj dalej: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie