Animela Animela
1821
BLOG

JarKacz się wściekł

Animela Animela PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 135

Czy pamiętają Państwo jeszcze, jak za czasów rządów Tuska tuszowano prawie wszystkie afery, korupcyjne, nepotyczne i inne? Szef rządu "chował się do szafy",  a tabuny nieformalnych rzeczników rządu usłużnie suflowały opinii publicznej: "Donald się wściekł!". Powołując się na "anonimowe źródła w KPRM" dziennikarskie pieski pokojowe z zaprzyjaźnionych telewizji zapewniały, że Donald tak się wściekł, tak się wściekł ... że aż trzeba go było związać, bo inaczej chochocho - jeszcze by zwolnił takiego złodzieja czy nieudacznika od Stadionu Narodowego ...

Dzięki wzorcowej współpracy mediów, których Tusk był nieoficjalnym rednaczem (a czasem i oficjalnym, jak w przypadku"Faktu"), Tusk z wdziękiem Ojca Chrzestnego ślizgał się od afery do afery i wyłożył się dopiero na podsłuchach (nie tych pierwszych, kiedy to jego służby podsłuchiwały, tylko tej drugiej, ośmiorniczkowej). A swoją drogą - czymś fascynującym jest oglądać, jak bardzo obrzydliwy potrafi być człowiek: bo ci sami, którym imponowały "standardy Platformy Obywatelskiej", czyli całkowite zaprzedanie mediów publicznych i prywatnych partii rządzącej, dziś bełkoczą o "kurwizji" ... Znak czasów i tego, że wiodący głos w przestrzeni publicznej mają potomkowie czworaków).

Ostatnio metodę "na Donalda" media narzuciły Jarosławowi Kaczyńskiemu. Po raz pierwszy w przypadku pana Koguta, kiedy to Senat zagłosował przeciwko odebraniu mu immunitetu, a drugi raz - gdy mowy Minister Spraw Zagranicznych wyznał, że reparacje wojenne od Niemiec to pieść przeszłości i sprawa zamknięta, co zostało potwierdzone przez "legalne władze" PRL ...W obu przypadkach okazało się, że Kaczyński jest wściekły: na zaniżone standardy senatorów i pochopne kłapanie dziobem ministra ...  i w obu przypadkach żadnych konsekwencji nie będzie.

Jakoś tak mi się wydaje, że włożenie JarKacza w buty Tuska (który chodził w butach Putina) świadczy o tym, że prezes po prostu nie ma już nic do gadania we własnej partii. Zawsze uważałam, że prostacka sztuczka "dobry car, źli bojarzy"  jak najbardziej pasuje do Donalda Niemieckiego i Władimira Rosyjskiego, ale do JarKacza nie przylega. To oczywiście kwestia smaku: a zawsze miałam wrażenie, że czego jak czego, ale smaku to Kaczyńskim nie brakuje. Po prostu - nie uchodzi. Nie ten poziom, nie ta kultura.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/donald-tusk-redaguje-fakt,41805.html

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka