Animela Animela
1662
BLOG

Europa murami podzielona

Animela Animela Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 53

Duński parlament zadecydował o wybudowaniu muru o długości 70 kilometrów wzdłuż granicy z Niemcami. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się, że ogrodzenie ma zabezpieczyć Duńczyków przed napływem imigrantów, ale teraz - w cudowny sposób - okazało się ono remedium na afrykański pomór świń. Tego samego argumentu używa Polska, która chce się odgrodzić podobnym murem od wschodnich sąsiadów. Węgry zbudowały już dwa mury: na granicy z Chorwacją i Serbią. Bułgaria odgrodziła się murem od Turcji.

Austria akcję grodzenia dopiero rozpoczęła, ale za to od razu z przytupem, inicjując budowę solidnego ogrodzenia na granicy z Włochami oraz Węgrami.

Nawet Francja, która wcześniej miała już takie zamiary, choć wtedy uległa pod presją lewactwa, buduje teraz solidny, czterometrowy mur w Calais, mający choć trochę odgrodzić normalnych obywateli od dzikich nachodźców, atakujących wszystko, co się rusza

Kontrole graniczne przywróciły następujące państwa: Niemcy, Austria, Szwecja, Dania, Słowenia, Norwegia i Belgia (

"Ofiarą" kontroli granicznej między Austrią a Niemcami moja rodzina padła już kilkakrotnie - na szczęście tam jest to dolegliwość niezauważalna. Natomiast kolejki do przejść granicznych z Bułgarią - w obie strony - trwają kilka do KILKUNASTU godzin. A strefa Schengen - CAŁA - od kwietnia 2017 r. - wprowadziła kontrole graniczne dla wszystkich: i własnych obywateli, i przybyszów.

To tyle informacji, które udało mi się znaleźć albo przetestować na własnej skórze. I sądzę, że to nie koniec: efektem polityki "multikulti" i "Herrzlich willkommen" będą coraz większe podziały: już nie tylko między poszczególnymi państwami, ale i wewnątrz nich - jak mur w Koszycach. Po prostu w takich krajach, jak Szwecja, Francja czy Niemcy już niedługo ludzie będą zmuszeni odgradzać się od swych śniadoskórych sąsiadów, aby po prostu przeżyć. Nie wszędzie to się uda, niektóre miasta z powodu natłoku imigrantów już są skazane na zagładę, ale gdzieniegdzie jest jeszcze szansa.

A pamiętam, jak sobie Europa darła łacha, gdy Słowacja wybudowała u siebie mur wewnętrzny, odgradzający mieszkańców Koszyc od Romów :)

P.s. Jak się okazuje, są w "naszej" Unii Europejskiej miejsca, do których mogą się dostać wyłącznie sprawdzenie i przetestowani. Stop dla migracji, stop dla terroryzmu. Nie jest to łatwe, adresy podaje się w wielkiej tajemnicy, ale - przy sporym samozaparciu i odrobinie szczęścia - biały heteroseksualny chrześcijanin może zabrać swą żonę i dzieci do przyjemnej miejscowości w Austrii czy Szwajcarii, gdzie gospodarze GWARANTUJĄ podobne towarzystwo i brak imigrantów - co w sposób oczywisty zwiększa koszty urlopu, ale i bezpieczeństwo.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka