Czas rozbroić minę, na którą wsadzili nas żydzi oraz ich agenci - hagadę o "polskim udziale w holokauście".
Na początek ekshumacja w Jedwabnem - a potem ruszy lawina, która ich pogrzebie. Bo rok 2018 to przecież początek ZŁOTEJ POLSKIEJ DEKADY, ;-) - => Niedługo kres antypolskiej histerii!!!
Żydzi wprowadzili do międzynarodowego porządku prawnego pojęcie„kłamstwa oświęcimskiego” – „twierdzenie w języku prawnym przyjmujące, że powszechnie przyjęta interpretacja Holocaustu jest albo w dużym stopniu przesadzona, albo całkowicie zafałszowana.” (...)
„Kłamstwo oświęcimskie jest powszechnie potępione, jako niezgodne z prawdą historyczną oraz niezgodne z pamięcią i czcią dla ofiar Holocaust:” (...)
„Według byłego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Leona Kieresa i szefa pionu śledczego IPN Witolda Kuleszy także mówienie o „polskich obozach zagłady” zalicza się do kłamstwa oświęcimskiego.” (...)
Na podstawie art. 55 Ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o Instytucie Pamięci Narodowej –Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu zaprzeczanie publicznie i wbrew faktom zbrodniom, o których mowa w art. 1 pkt 1 powyższej ustawy, jest przestępstwem ściganym z urzędu zagrożonym grzywną lub karą pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok podawany jest do publicznej wiadomości[7].
Czynami określonymi w art. 1 pkt 1 ustawy są:
a) popełnione na osobach narodowości polskiej lub obywatelach polskich innych narodowości w okresie od dnia 1 września 1939 r. do dnia 31 lipca 1990 r.:
– inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne.
b) inne represje z motywów politycznych, jakich dopuścili się funkcjonariusze polskich organów ścigania lub wymiaru sprawiedliwości albo osoby działające na ich zlecenie, a ujawnione w treści orzeczeń zapadłych na podstawie ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego[8].
Podkreślić należy, że ustawa zabrania negacji „wszelkich zbrodni popełnionych przez systemy totalitarne, zarówno w mutacji faszystowskiej, jak komunistycznej. Równie zasadnie wolno zatem mówić o „kłamstwie katyńskim”.”
Wydarzenia ostatnich dni sprawiły, że ostatecznie spadły nam łuski z oczu i dotarła do nas druzgocąca prawda o skali żydowskiej hagady od lat oczerniającej naród polski i oskarżającej nas o zbrodnię ludobójstwa na Żydach. To żydowskie kłamstwo oświęcimskie wspierało się dotąd na dwóch filarach:
„p + „p
o o
l l
s s
k k
i i
e
u
o d
b z
o i
z a
y” ł”
Ten pierwszy filar to w zasadzie właśnie został zdruzgotany i strony żydowska doskonale zdaje sobie sprawę ze swej historycznej porażki – stąd tak niesamowity krzyk pod niebiosa w ich mediach.
A gmach kłamstw, półprawd, przemilczeń i wyolbrzymień traci swą stabilność, opierając się tylko na jednym – i to wielce wątpliwym – filarze. Bo ostateczny upadek tego drugiego filara jest już tylko kwestią czasu. I oni też to wiedzą...
Wyolbrzymiając skalę jednostkowych i sporadycznych ataków na Żydów podczas okupacji niemieckiej – a które razem z przypadkami szmalcownictwa i denuncjacji były przecież potępiane przez polskie społeczeństwo oraz karane przez polskie państwo podziemne!!! – strona żydowska od lat bezkarnie szkalowała nas w oczach świata.
Ale też i tego kłamstwa nie da się już dłużej – w obliczu zdecydowanej postawy naszego rządu, państwa i społeczeństwa – powielać. Stąd zmiana taktyki.
Ostatnią wersją (lansowaną m.in. przez, a jakże - J.T. Grossa) jest oskarżanie Polaków o „bierność w obliczu Zagłady”.
Niewątpliwie atak ten ma na uwadze dalsze oszukiwanie społeczeństw zachodnich nie mających pojęcia o realiach okupacji niemieckiej ani skali terroru w Generalnej Guberni oraz na terenach przyłączonych do Rzeszy Niemieckiej (bo nie była to Rzesza „Nazistowska”).
Jest też wyrazem słabo uświadamianej sobie własnej megalomanii – bo zakłada, że w obliczu kar i represji niemieckich – Polacy byli zobowiązani kosztem własnego życia nieść pomoc Żydom, skazując jednocześnie na śmierć swoje rodziny.
Ale gdy się uważa, że ... – „Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym”
Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011
Gdybyśmy jeszcze mieli jakieś wątpliwości, że „wszyscy są sobie równi” i "wszyscy są braćmi" ...
Efektem upadku tej formy kłamstwa oświęcimskiego będzie więc niewątpliwie „faza dialogu” ze stroną żydowską, na co wskazują intencje pana prezydenta i skierowanie podpisanej nowelizacji ustawy o IPN do Trybunału Konsytucyjnego, w celu doprecyzowania szeregu pojęć prawnych.
Co o tym sądzisz?