skamander skamander
2473
BLOG

Dzień 4 czerwca

skamander skamander PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Szanowni Państwo, jaki wielki strach padł na ekipę rządzącą, że zaczęła takie błędy popełniać, to ludzie widzą. Dzisiejsze wystąpienie pana premiera Morawieckiego w Sejmie i poproszenie o votum zaufania dla rządu, przypomina bardziej kabaret niż poważne działanie Premiera polskiego rządu. Przecież żadna katastrofa polityczna w odniesieniu do władzy nie istnieje, nikt nie twierdzi, że PiS nie ma większości. I co jest najbardziej komiczne, to ciągle słyszymy, że ten rząd jest najlepszy pod Słońcem i robi wszystko dobrze, a Polki i Polacy ten rząd kochają. Kilka dni temu wystąpili panowie reprezentujący trzy partie wchodzące w skład obecnej koalicji i gromkim głosem zapewniali, że istnieje jedność w Zjednoczonej Prawicy. To skąd dzisiejsza prośba o votum zaufania, chyba nikt myślący tego nie potrafi inaczej zrozumieć jak chęć lansowania pana Dudy, który też wystąpił w tym sejmowym spektaklu. W ten sposób mógł pan Prezydent zaistnieć w Sejmie i przemówić. Ale czy to wpłynęło na większe poparcie wyborcze panu Dudzie, to raczej jest wątpliwe. Kiedy inni kandydaci na urząd Prezydenta RP czcili ten ważny dzień 4 czerwca, to pan Prezydent i pan Premier zabawiali posłów swoimi wyimaginowanymi i faktycznymi sukcesami, to w tym czasie tworzono większy podział na My i Oni. Czy tak ma być, aby to rządzący dzielili społeczeństwo? Przecież chyba chcą dobra wszystkich Polek i Polaków.

Może jednak jest drugie dno w tym wszystkim? Czy faktycznie ta Zjednoczona Prawica jest faktycznie takim monolitem, to widzieliśmy, kiedy pan Gowin nie dopuścił do wyborów 10 maja i zagroził panu prezesowi Kaczyńskiemu, że Porozumienie nie poprze tej tak ważnej dla PiS-u ustawy. Wówczas wyraźnie było widać, że ta koalicja to słoń na glinianych nogach i zapewne przy pierwszym lepszym kryzysie zaczną uciekać z tego statku zwanego Zjednoczoną Prawicą poszczególni sygnatariusze tej koalicji. Przecież ci wszyscy politycy z PiS-u i przystawek widzą, co obecnie dzieje się w Polsce. Widzą te wszystkie niespełnione obietnice i faktycznie to tylko rozdawnictwo jest bezsprzecznym faktem, czyli ta wyborcza kiełbasa. I dzisiaj też pan Prezydent mówi o dalszych daninach, chociaż zapewne pod końcem czerwca zatwierdzany budżet pokaże jakie braki są w państwowej kasie. 

Dla obecnie rządzących ważniejszym zdarzeniem w historii Polski był nie dzień 4 czerwca związany z wyborami, ale ważniejszym był 4 czerwca symbolizujący upadek rządu premiera Jana Olszewskiego. Tylko żaden polityk z PiS-u, a szczególnie pogromca komuny czyli pan premier Morawiecki, nie wspomniał o dawnych agentach SB w tym rządzie. Jak napisał red. Stankiewicz to: 

"- Dla mnie najbardziej karykaturalne jest to, że rząd, który jest ideologizowany ze względu na lustrację i sposób odwołania, miał w składzie najwięcej agentów ze wszystkich rządów III RP. Nie chcę mówić o nazwiskach, mało kto pamięta, że Andrzej Olechowski był w tym rządzie ministrem finansów" 

Może więc odwołanie tego rządu uchroniło Polki i Polaków przed rządem dawnych konfidentów? Ale PiS wykorzystuje to odwołanie jako zamach na patriotów i dlatego warto wspomnieć o tych agentach, by pokazać obłudę PiS-u. 


skamander
O mnie skamander

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka