Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1073
BLOG

Państwo PiS

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

W jednym ma rację marny logik, Jan Mak.

PiS to nie są bolszewicy. Choćby z tego powodu, że bolszewicy napędzani byli wyraźnie wyartykułowaną ideologią zbudowaną na substracie marksistowskim, wschodnim i bardzo specyficznym dialekcie socjaldemokracji. Tymczasem PiS nie ma ideologicznych fundamentów, to co za ideologię się przedstawia to szmacianka sfastrygowana naprędce z resztek klerykalizmu, nacjonalizmu, solidaryzmu. Ale o ideologii PiS będzie poniżej.

Państwo autorytarne

Owszem, PiS jest autorytarny. W nękaniu opozycji, zwłaszcza tej pozaparlamentarnej, przekracza ramy zakreślone przez reguły demokratycznego państwa prawa, ale przecież daleko mu w metodach nie tylko do terroru porewolucyjnego czy stalinowskiego, ale nawet do umiarkowanego terroru ostatnich lat PRLu, choć rzeczywiście niebezpiecznie się do nich zbliża, inwigilując organizatorów protestów, czy szczując na opozycję przez usłużne media, z publiczną telewizją na pierwszym planie.

Książki Kani i Targalskiego chociażby, "demaskujące" ludzi z jakichś powodów niemiłych władzy, oparte są na tym samym schemacie, co denuncjacje na "Michnika i Kuronia" preparowane przez dziennikarzy na usługach Wydziału Propagandy KC PZPR, zbudowane na materiałach operacyjnych Służby Bezpieczeństwa pochodzących z inwigilacji, podsłuchów, donosów i tzw kompromatów. Bezpodstawne zatrzymywanie na kilka godzin to są też metody milicyjne, wykorzystywanie policji do nękania opozycji przypomina lata 70-te.

Ale to wszystko można znaleźć w praktykach państw autorytarnych, od satrapii typu wschodniego realizowanych w środkowoazjatyckich państwach posowieckich, z kultem wodza - zbawcy i twórcy narodu, z pomnikami wzniesionymi w centralnych punktach stolic, z prześladowaniami opozycji i łamaniem atrapy Konstytucji. W krajach Bliskiego lub Dalekiego Wschodu od Syrii po Filipiny przemoc policyjna, likwidowanie opozycji aż po znikanie niewygodnych polityków, działaczy i dziennikarzy mają o wiele groźniejszy charakter, niż metody obecnej władzy w Polsce.

Ostatnie wydarzenia, zatrzymanie byłych funkcjonariuszy KNF to jednak nowa jakość, niebezpieczne zbliżanie sie do realizacji państwa mafijnego.

Ale nim przejdziemy do opisu pisowskiego państwa mafijnego:

Kleptokracja

Kleptokracja to dosłownie rządy złodziei. Nie chodzi tu o to, że wśród urzędników państwowych znajdą się osoby, które korzystając z możliwości jakie daje im stanowisko wzbogacają się niejawnie, łamiąc prawo. Metody są różne, od ordynarnych kradzieży publicznych pieniędzy, przez lewe faktury po wymuszanie różnego rodzaju haraczy od interesantów. Cechą wyróżniającą kleptokrację od zwykłego złodziejstwa jest przyzwolenie. W przypadku państwa PiS autorskim pomysłem jest feudalny system podziału domen. Tak jak średniowieczny suzeren rozdawał zasłużonym wasalom stanowiska, dobra i majątki tak obecnie zasłużonym działaczom partyjnym przydzielane są chlebowe posady. W przeciwieństwie jednak do merytokracji do otrzymania stanowiska nie jest wymagany profesjonalizm, jedynym kryterium przydziału są zasługi dla władzy uosobionej. Stąd wyniesienie na stanowisko Bartłomieja Misiewicza, stąd oszałamiająca kariera Daniela Obajtka, byłego wójta Pcimia, który za zasługi dla byłej premier Beaty Szydło został wyniesiony na stanowiska prezesa kolejno ARMiR, Energi i obecnie Orlenu. Po drodze i zupełnie przypadkiem również jego brat uzyskał wysokie stanowisko w dyrekcji Lasów Państwowych.

Dla rzeszy funcjonariuszy partyjnych tworzone są fikcyjne stanowiska dyrektorów ds wizerunku, komunikacji, kontaktów, analiz i co tam jeszcze w korporacyjno-kleptokracyjnej nowomowie da się nazwać.

Kleptokracja nie może obyć się bez nepotyzmu, europoseł Czarnecki załatwia dla swego nieudanego syna nie wymagającą wysiłku synekurę w telefonicznej rozmowie z Mateuszem Morawieckim. Syn szefa wszystkich służb Mariusza Kamińskiego jest rekomendowany przez szefa Narodowego Banku Polskiego, Adama Glapińskiego, na stanowisko w Banku Światowym. Zupełnym przypadkiem w NBP ma stanowisko była żona szefa wszystkich służb.

Adam Glapiński to jeden najwierniejszych z wiernych rycerzy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, o wielkich zasługach dla partii. Prezesura NBP jest zarówno nagrodą za długoletnią służbę jak i gwarancją, że niezależność banku centralnego nie będzie tak skrupulatna i da się ją w razie potrzeby negocjować i omijać. Adam Glapiński lubi rozdawać stanowiska, dwa z nich ds wizerunku i ds komunikacji z wysokim, dyrektorskim wynagrodzeniem otrzymały niewątpliwie wizerunkowo, choć w specyficzny sposób, atrakcyjne młode kobiety.

Wreszcie nie sposób nie wspomnieć o byłej makijażystce prezesa, która na dniach została mianowana wiceministrem sportu.

System wasalny innowatorsko stosowany przez PiS ma w założeniu trzy najważniejsze cele.

Po pierwsze wynagradzanie wiernych pieniędzmi nieswoimi i o wiele większymi niż te, które mogliby uzyskać na wolnym rynku.

Po drugie i najważniejsze ma zalegalizować czerpanie z państwowej kasy i uchronić beneficjentów przed ewentualnymi zarzutami karnymi. To nic, że częstokroć obsadzani są na fikcyjnych stanowiskach, niewymagających kwalifikacji, ale wszystko dzieje się - formalnie - na legalnych papierach, nie do podważenia. Co zresztą może okazać się złudne, prawo przewiduje paragrafy dla takich praktyk.

Po trzecie legalne zyski z niewymagających wysiłku i dobrze opłacanych stanowisk miały powstrzymywać ich beneficjentów przed pokusą nielegalnego wzbogacania się.

Okazało się jednak, że nawet najwyższe stanowiska i milionowe dochody nie stanowią zapory dla osobistej chciwości. Brak kontroli, kumoterstwo, wydzielony uprzywilejowany pas kariery nie powstrzymały byłego już szefa Komisji Nadzoru Finansowego od domagania się "osobistej korzyści na rzecz innej osoby" i szantażowania właściciela dwóch prywatnych banków groźbą nacjonalizacji Getin Bank i Idea Bank. Szantaż i korupcja są przestępstwami trudnymi do wykrycia, sprawca i ofiara nie są zainteresowane ich ujawnieniem, ale jestem przekonany, że przypadek Marka Chrzanowskiego nie jest samotnym wyjątkiem. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że armia chciwych arywistów postanowiła wykorzystać system do maksymalnych granic, póki się da, póki maja władzę do pomnażania osobistego majątku wszystkimi dostępnymi sposobami, również, a być może przede wszystkim, nielegalnymi.

Państwo mafijne

To państwo, w którym władza - ze strachu, ze słabości lub dla osobistych korzyści - zezwala zorganizowanym grupom przestępczym na swobodne działanie. Takim państwem stał się Meksyk, poddany bez walki kartelom, czerpiącym ogromne zyski z produkcji i przemytu narkotyków. Takim państwem jest Kolumbia i wiele innych w Ameryce Łacińskiej.

W tych państwach jednak organizacje przestępcze sa zewnętrzne w stosunku do władzy i instytucji państwowych.

W Polsce to państwo stało sie organizacja przestępczą, kleptokracją. Nie dla innych powodów jak tylko dla ochrony własnych interesów władza kleptokratyczna przeprowadza tzw reformę sądów polegającą na likwidacji niezależności sądownictwa i poddania go kontroli i zarządowi władzy wykonawczej. Dlatego tak ważne jest dla niej, by prokuratorzy pochodzili z nadania ministra sprawiedliwości, by członkowie Krajowej Rady Sądownictwa dobierani byli z kandydatów dobieranych przez władzę wykonawczą - ministra sprawiedliwości lub prezydenta i by wybrani przez KRS sędziowie byli władzy wykonawczej posłuszni, by Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny poddać kontroli i obsadzić wiernymi towarzyszami partyjnymi, w rodzaju Mariusza Muszyńskiego czy Julii Przyłębskiej.

I dlatego Mariusz Kamiński sprawuje nadzór nad śledztwem w sprawie byłego szefa KNF. Jest bowiem osobiście zainteresowany, przez osobę benefaktora swego syna, aby śledztwo nie ujawniło ewentualnych korupcyjnych powiązań między Chrzanowskim i Glapińskim - gdyż to mogłoby uderzyć rykoszetem w jego syna i w niego samego. Zrobi więc wszystko co trzeba by Glapińskiego chronić.

I dlatego 7 byłych wysokich urzędników KNF zostało kilka dni temu zatrzymanych pod zarzutem korupcji i przewiezionych na przesłuchanie do szczecińskiej prokuratury. Jest bardziej niż prawdopodobne, że inicjatywa zatrzymania całego byłego kierownictwa KNF wyszła od senatora z listy PiS, szefa Krajowej Kasy Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. To jest jego intryga i żądza zemsty, ani Zbigniew Ziobro ani Jarosław Kaczyński nie posiadają wystarczającej wiedzy o systemie SKOKów by sformułować w miarę wiarygodne uzasadnienie.

Senator Bierecki, finansujący z pieniędzy SKOK poprzez spółkę Fratria prorządowe media ma taki właśnie modus operandi - zastraszanie i nękanie wrogów. Przez dziesięć lat nękał procesami i nasyłał, kiedy miał ku temu możliwość, funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego na dziennikarkę Biankę Mikołajewską, która pierwsza ujawniła nieprawidłowości w SKOKach. Wojciech Kwaśniak, były wiceszef KNF naraził się Biereckiemu badaniem kondycji finansowej tej organizacji finansowej, a za zbytnią dociekliwość w sprawie SKOK Wołomin, opanowanego przez gangsterów, został dotkliwie pobity, uratowany od niechybnej śmierci przez zaniepokojonego sąsiada.

Oto dlaczego mafijnemu państwu potrzebne sa uległe sądy, dlaczego prezes Glapiński próbuje uzyskać od posłusznego sądu zakaz publikacji materiałów prasowych na swój temat, dlaczego Mariusz Kamiński nie będzie drążył sprawy Chrzaneckiego a senator Bierecki może dla zemsty poprzez ministra sprawiedliwości nękać rzetelnych urzędników nadzoru finansowego.

Ideologia czyli faszyzm light

Początkowo nie ma wykrystalizowanej ideologii ani filozofii politycznej. Opiera się na kulcie nieomylnego wodza i na mitach polityki historycznej. Według Mussoliniego abstrakcyjne rozważania ideologiczne należało odrzucić na rzecz dyscypliny i podporządkowania woli il Duce (wodza) a słowa zastąpić czynami.

Dojrzały faszyzm jest anty-demokratyczny, anty-parlamentarny, anty-liberalny politycznie i gospodarczo, anty-obywatelski, anty-intelektualny, anty-indywidualistyczny, skrajnie nacjonalistyczny z ubóstwieniem narodu i państwa. Narodu bardziej rozumianego jako wspólnota historyczna niż etniczna czy rasowa.

Państwo urządzone jest na kształt korporacji, organizacji zrzeszających wspólnie pracowników i pracodawców, ale pod nadzorem partii. Sytuacja uległa zmianie wraz z objęciem władzy. Dużą rolę odgrywa symboliczna estetyka od rózg liktorskich po monumentalne projekty architektoniczne.

We włoskim faszyzmie nurt antysemicki właściwie nie istnieje i to odróżnia go zarówno od nazizmu jak i polskich ruchów inspirowanych faszyzmem. Od nazizmu odróżnia go również zasada korporatywizmu i pozostawienie działalności gospodarczej w prywatnych rękach.

A teraz rozrzućcie elementy tej układanki i ułóżcie puzzle w nowy sposób. Nie musicie brać wszystkich klocków aby osiągnąć zadowalający i - przyznacie - zaskakujący wzór.

I to są poważne sprawy, nie jakieś tam dyrdymały o nazwach ulic.

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka