Kandydat na prezydenta z Lewicy Robert Biedroń, fot. PAP/Mateusz Marek
Kandydat na prezydenta z Lewicy Robert Biedroń, fot. PAP/Mateusz Marek

Sprawa LGBT: Czarnek odpowiedział na wpis Tuska. Biedroń zaproponował Dudzie spotkanie

Redakcja Redakcja LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Były premier Donald Tusk, znany z ciętego języka na Twitterze, tym razem znów wywołał burzę zaczepnym wpisem. "Matura 2020. Partia, która uważa, że homoseksualni nie są równi normalnym ludziom, że Żydzi czyhają na naszą własność, a jej wódz i elity stoją ponad prawem, nazywa się..." - napisał Tusk. W podobnym tonie odpowiedział mu Przemysław Czarnek. 

Były premier, nawiązując do dzisiejszego egzaminu maturalnego z wiedzy o społeczeństwie, domyślnie celuje w Prawo i Sprawiedliwość.  Wśród odpowiedzi na wpis Tuska licznie pojawiły się porównania PiS do NSDAP. Choć kilka osób wskazało na Konfederację.

LGBT stał się "gorącym tematem" w kampanii prezydenckiej. W sobotę prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Brzegu powiedział, że "próbuje się nam wmówić, że LGBT to ludzie. A to jest po prostu ideologia". - Najlepszym dowodem na to, że jest to ideologia, jest to, że część osób, które mają preferencje homoseksualne, nie utożsamia się z tym ruchem i ideologią - dodał.

Poseł PiS Przemysław Czarnek w TVP Info powiedział: - Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją.

Wypowiedź ta spotkała się z szeroką krytyką i falą komentarzy. Lewica złożyła wnioski do sejmowej komisji etyki i do Parlamentu Europejskiego na posłów PiS Przemysława Czarnka i Jacka Żalka oraz europosła Joachima Brudzińskiego za kontrowersyjne słowa o osobach LGBT. Sprawą zajmie się też rzecznik dyscyplinarny KUL, gdzie Czarnek jest wykładowcą.

Kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń zaproponował prezydentowi Andrzejowi Dudzie spotkanie i rozmowę nt. osób LGBT. - Proponuję prezydentowi Dudzie spotkanie, chętnie spotkam się, przyjdę z moją mamą, z moim partnerem porozmawiam z prezydentem Dudą, jak żyje się z osobą LGBT. Panie prezydencie, proszę o spotkanie, przyjdę z moją mamą. Pan powie mojej mamie, że wychowała kogoś innego, niż człowieka, tak jak pan to powiedział, albo wyjaśnimy sobie te sprawy - apelował Biedroń.

W poniedziałek przed Pałacem Prezydenckim głos zabrała matka Roberta Biedronia - Helena Biedroń, towarzyszyły jej inne matki osób LGBT. Helena Biedroń wystosowała list do prezydenta Dudy.

Biedroń powiedział, że jego mama, jak i pozostałe matki, które przyszły w poniedziałek pod Pałac Prezydencki, chciały powiedzieć coś bardzo ważnego. - Że ich dzieci mają uczucia, te matki mają uczucia, ojcowie mają uczucia i te rodziny boją się o przyszłość swoich dzieci, kiedy słyszą prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudę nienazywającego ich ludźmi, kiedy słyszą posła (Jacka) Żalka, innych posłów, którzy odzierają ich z godności. To jest przekroczenie wszystkich granic - oświadczył Biedroń.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo