Artur Dziambor w studiu RMF FM, fot. kadr z rozmowy wideo
Artur Dziambor w studiu RMF FM, fot. kadr z rozmowy wideo

Polityk Konfederacji: Chciałbym pójść z Trzaskowskim pod rękę na Marszu Niepodległości

Redakcja Redakcja Marsz Niepodległości Obserwuj temat Obserwuj notkę 59
- Chciałbym, żeby prezydent Warszawy nie robił sobie politycznych operacji na Marszu Niepodległości - chciałbym, żeby przyszedł na ten Marsz. Sam z nim pójdę, możemy iść pod rękę, żeby czuł się bezpiecznie i żeby zobaczył, że nie ma niczego złego w tym marszu - powiedział Artur Dziambor, poseł Konfederacji.

"Marsz Niepodległości się odbędzie"

Dziambor potwierdził obecność podczas marszu 11 listopada. -  Byłem też dwa lata temu - to był mój pierwszy raz w Warszawie - zadeklarował. - Marsz Niepodległości jako wydarzenie wyrwał się spod politycznego władztwa jakiejkolwiek partii. Jest organizowany przez stowarzyszenie - mówił w rozmowie z radiem RMF FM.

Zdaniem polityka Konfederacji Marsz Niepodległości się odbędzie. - A co jeśli sąd - mimo apelacji - pozostanie nieugięty i się nie zgodzi? - zapytał Robert Mazurek. - Wtedy będzie nam bardzo smutno. Ci, którzy by chcieli przyjechać na Marsz Niepodległości i mają go już zaplanowanego w kalendarzu, przyjadą po prostu się przespacerować ulicami Warszawy - to zawsze miła przygoda - odpowiedział Dziambor.

Na uwagę, że będzie to nielegalne, gość Mazurka odpowiedział: "Spacery nigdy nie były jeszcze nielegalne. Możemy dojść do tych czasów - nie wiadomo, co PiS nam gotuje".

Polecamy:


"Poszedłbym z Trzaskowskim pod rękę"

Jak dodał, chciałby, żeby w marszu wziął udział Rafał Trzaskowski. Sam go zresztą na to wydarzenie zapraszał. - Chciałbym, żeby prezydent Warszawy nie robił sobie politycznych operacji na tym Marszu - chciałbym, żeby przyszedł na ten Marsz. Ja go wielokrotnie zapraszałem. Sam z nim pójdę, możemy iść pod rękę, żeby czuł się bezpiecznie i żeby zobaczył, że nie ma niczego złego w tym marszu - mówił Dziambor.

Na pytanie, czy jest polskim patriotą poseł odpowiedział, że robi wszystko, żeby być. - Uważam, że powinniśmy zrezygnować z pewnych brzydkich słów, którymi są opisywani w Polsce patrioci. Ja zawsze mówię o patriotyzmie, a nie o żadnym nacjonalizmie, faszyzmie - zapewnił.

Czytaj w temacie:

"Faszyści z zagranicy mogliby nie przyjeżdżać"

Wyraził również nadzieję, że w tym roku na Marszu Niepodległości nie pojawią się faszyści z zagranicy. - Mam nadzieje, że Roberto Fiore, Milan Mazurek czy inne osoby sympatyzujące z ruchami faszystowskimi nie będą zaproszone w tym roku. Obwinianie organizatorów za to, że pojawiają się jakieś grupki, które robią zadymy, to jest kwestia złej prasy - uważa Dziambor.

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił w środę decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia Marsz Niepodległości. Tym samym uwzględnił odwołanie stołecznego ratusza w tej sprawie. Orzeczenie jest nieprawomocne. W sprawie głos zabrał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Bardzo się cieszę, że dzisiaj sąd się przychylił do naszego wniosku i w związku z tym jasno potwierdził, że wojewoda nie powinien był rejestrować zgromadzenia cyklicznego - powiedział. Natomiast wojewoda mazowiecki stwierdził, że "ewentualne dalsze kroki prawne będą podejmowane po analizie pisemnego uzasadnienia postanowienia warszawskiego sądu okręgowego".

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka