Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. Fot. PAP/EPA/TOLGA AKMEN

Premier Wielkiej Brytanii chce nowej europejskiej wspólnoty. Zaprasza Polskę i Ukrainę

Redakcja Redakcja Wielka Brytania Obserwuj temat Obserwuj notkę 125
Według włoskiego dziennika „Corriere della Sera” Boris Johnson ma pomysł na nowy model wspólnoty europejskiej, który miały zrzeszać między innymi Polskę, Ukrainę i kraje bałtyckie. Liderem byłaby Wielka Brytania.

Nowa europejska wspólnota?

Pomysł Johnsona jest śmiały: Polski i Ukrainy, a także Estonii, Łotwy i Litwy, we wspólnocie znalazłoby się też miejsce dla Turcji.

Polecamy:

Janusz Korwin-Mikke ujawnił oświadczenie majątkowe. Jest jeden problem

Wsparcie Merkel dla Tuska. Czy Polska straciła? "Nie, tylko zyskała"

Zdaniem włoskiego dziennika Johnson w kwietniu w Kijowie o swoim pomyśle rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim. Ukraiński prezydent jak dotąd nie powiedział ani „tak”, ani „nie”. Według „Corriere della Sera” Ukraina miałaby z aprobatą podejść do brytyjskiej inicjatywy. Argumentem „za” miałoby być podejście Niemiec i Francji do Rosji – choćby milczące założenie, że Putin i tak wygra wojnę oraz zwłokę w nakładaniu sankcji i wysłaniu broni na pomoc walczącej Ukrainie.

Dużym pytaniem jest – zdaniem włoskich dziennikarzy – postawa Polski i krajów bałtyckich. Wsparcie dla pomysłu premiera Johnsona mogłoby zaogniać ich relacje z Unią Europejską.


Ukraina państwem kandydackim?

Dla Ukrainy ważne będzie spotkanie unijnych przywódców 23 czerwca, wtedy liderzy unijnych państw mają decydować, czy Ukraina otrzyma status kandydata do UE.

Znak zapytania budzi również postawa Albanii i Macedonii Północnej. Kraje te mogą protestować wobec szybkiemu statusowi Ukrainy jako kandydata - same czekają na to od wielu lat. 

KW

Czytaj dalej:

Minister zdrowia zdecydował, czas na nowe obostrzenia. Bardzo długa kwarantanna

Kilka słów prawdy o obligacjach

Tusk podszedł do mikrofonu i wypalił, ostra krytyka rządu. PO przedstawia nowe propozycje

Poseł Solidarnej Polski o sporach z PiS: Ciche dni nie muszą od razu oznaczać rozwodu

Nie ma zagrożenia epidemicznego małpią ospą. "Działamy jednak z wyprzedzeniem"


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka