Andrzej Duda i Szymon Szynkowski vel Sęk podczas uroczystości w Belwederze. (fot. PAP)
Andrzej Duda i Szymon Szynkowski vel Sęk podczas uroczystości w Belwederze. (fot. PAP)

Andrzej Duda powołał nowego ministra. "Znakomity wybór"

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 35
W czwartek prezydent Andrzej Duda powołał dotychczasowego wiceszefa MSZ Szymona Szynkowskiego vel Sęka w skład Rady Ministrów. Obejmie on urząd ministra do spraw Unii Europejskiej, zastępując na tej funkcji odwołanego w środę Konrada Szymańskiego.

Szynkowski vel Sęk ministrem ds. UE

Do tej pory Szynkowski vel Sęk pełnił funkcję sekretarza stanu ds. polityki europejskiej, Polonii oraz dyplomacji publicznej i kulturalnej w MSZ; na to stanowisko powołany został w miejsce Marka Magierowskiego w czerwcu 2018 przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza.

Od 2015 roku jest posłem PiS. Przed nominacją w MSZ był członkiem sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej oraz Komisji Spraw Zagranicznych, a także przewodniczącym polsko-niemieckiej grupy bilateralnej w Sejmie.

Szynkowski vel Sęk obejmie funkcje ministra ds. UE po Konradzie Szymańskim, którego w środę prezydent - na wniosek premiera - odwołał ze składu Rady Ministrów, z urzędu ministra do spraw Unii Europejskiej.

"Wielka odpowiedzialność"

— Jest to objęcie w rządzie bardzo ważnej teki związanej z wielką odpowiedzialnością, zadania trudnego, ale absolutnie leżącego w obrębie pańskich niewątpliwych, wielkich i wykazanych kompetencji — oznajmił prezydent podczas uroczystości powołania zwracając się do nowego ministra w Belwederze. Andrzej Duda podkreślił, że jest przekonany, iż wyznaczenie na ministra ds. UE Szynkowskiego vel Sęka "to wybór bardzo dobry".

Duda przypomniał, że Szynkowski vel Sęk "zajmuje się sprawami zagranicznymi RP już od lat, z wielkim doświadczeniem w MSZ przy wykonywaniu bardzo ważnych misji - nie tylko codziennej pracy sekretarza stanu w tym ministerstwie, ale także tego, co realizowane było poza granicami w relacjach z naszymi właśnie europejskimi sojusznikami i również naszymi sąsiadami".

Dodał, że "relacje z Republiką Federalną Niemiec, relacje polsko-niemieckie leżały m.in. właśnie dotychczas w gestii pana ministra".

— Cóż tu wiele mówić, przecież doskonale wiemy, że w ramach UE to RFN, nasz największy w Unii partner, a zarazem sąsiad, jest tym państwem, które pełni rolę szczególną — stwierdził prezydent. — Stąd uważam, że ten wybór jest znakomity, bo tę specyfikę współpracy z naszym zachodnim sąsiadem, działania w tym obrębie, ale również tematyki związanej ze sprawami brukselskimi, pan minister ma - śmiało mogę powiedzieć - doskonale opanowaną — ocenił Andrzej Duda.

Duda: "Ta teka konstytucyjnego ministra trafia we właściwe ręce"

— Nie mam wątpliwości, że z tym zadaniem, trudnym zadaniem, poradzi pan sobie znakomicie. Nie mam żadnych wątpliwości, ponieważ znam doskonale pańską determinację w prowadzeniu polskich spraw — powiedział prezydent podczas uroczystości w Belwederze.

— Będziemy z całą pewnością mogli liczyć na dobrą współpracę z panem ministrem, ale będziemy mogli zarazem z całą pewnością liczyć na to, że Polska będzie dobrze reprezentowana, a w zakresie polskich interesów realizowane będzie maximum — dodał.

Prezydent zapewnił również, że nie ma wątpliwości, "że ta teka konstytucyjnego ministra trafia we właściwe ręce i że wybór dokonany przez pana premiera jest bardzo dobry".

— To dla mnie fundamentalne, aby rozumieć naszą pozycję w Europie i jej znaczenie w Europie z pełnym zdrowym rozsądkiem i umiarkowaniem, ale jednocześnie godnością i właśnie dokładnie zrozumieniem tej pozycji, bez żadnych kompleksów — mówił prezydent.

RB

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka