Minister Przemysław Czarnek. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Minister Przemysław Czarnek. Fot. PAP/Tomasz Gzell

"Majteczki w kropeczki" w Operze Wrocławskiej do kontroli. Brudy już wypływają

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 49
Tabloid "Fakt" opisał imprezę urodzinową w Operze Wrocławskiej, zorganizowaną przez współpracownika ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Zgromadzeni mieli najpierw wysłuchać "Cyganerii" Giacomo Pucciniego, a potem Bayer Full z wersją "Majteczek w kropeczki" w języku chińskim. Zarząd województwa dolnośląskiego zdecydował o wszczęciu kontroli w placówce kulturalnej.

Kontrola będzie wdrożona na wniosek członka zarządu województwa dolnośląskiego Krzysztofa Maja. To pokłosie imprezy, zorganizowanej przez współpracownika ministra Przemysława Czarnka, Bartosza Rybaka. We Wrocławiu - według "Faktu" był obecny też sam polityk PiS, który jednak zdementował, by na scenie śpiewał Sławomir Świerzyński i jego Bayer Full. Poza tym, zaprzeczył, by uczestniczył w imprezie w dniu, o jakim pisał tabloid.  

Czarnek dementował 

- Co za bzdury. Szanowni Państwo, informuję: we Wrocławiu byłem 17, a nie 24 lutego. Byłem w Politechnice Wrocławskiej i Dolnośląskim Centrum Onkologii Pulmonologii i Hematologii, wieczorem między innymi z rektorami byłem na operze „Cyganeria”. Nie było żadnego występu Bayer Full i nie słyszałem tam ich piosenki, choć, jak wielu, lubię też taką muzykę - pisał na Twitterze Czarnek. 

 

Kontrola w Operze Wrocławskiej - szczegóły i koszty

Wrocławski oddział TVP i PAP twierdzą, że kontrola w operze ma objąć prywatną imprezę już po spektaklu "Cyganeria" Giacomo Pucciniego. Chodzi o zasady najmu lub udostępnienia przestrzeni w Operze Wrocławskiej na czyjś użytek oraz stosowania przepisów BHP. "Kontrola obejmie również zasadność ewentualnych kosztów ponoszonych przez Operę Wrocławską związanych z organizacją prywatnego przyjęcia odbytego po spektaklu" - podano w komunikacie. 

- Chcemy dowiedzieć się od dyrekcji, kto był wynajmującym scenę Opery Wrocławskiej, kto był stroną umowy, jakie były koszty tego wynajęcia, kto zamawiał catering, jaki obowiązuje regulamin wynajęcia sceny opery tak, aby spełniało ono wymogi bezpieczeństwa, oraz jaka była lista gości, którzy otrzymali bezpłatne wejściówki na przedstawienie - tłumaczył mediom przewodniczący klubu KO w sejmiku dolnośląskim Marek Łapiński. 

Dyrektor Opery Wrocławskiej odwołana

Jak podawał "Fakt", w imprezie urodzinowej Rybaka uczestniczyć miał Czarnek z żoną, kardynał Gerhard Müller, zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, rektorzy uczelni czy ważni działacze PiS. We wtorek konsekwencje poniosła dyrektor Opery Wrocławskiej Halina Ołdakowska - odwołano ją ze stanowiska, choć samorządcy twierdzą, że nie miało to nic wspólnego z imprezą urodzinową współpracownika Czarnka. Uchwałę zarządu województwa dolnośląskiego poparło nie tylko trzech przedstawicieli Bezpartyjnych Samorządowców, ale też dwóch z PiS.  

"Zamiar odwołania dyrektor Opery Wrocławskiej z zajmowanego stanowiska poprzedziły negatywne wyniki kontroli przeprowadzonej w Operze przez Najwyższą Izbę Kontroli, Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego oraz orzeczenia Regionalnej Komisji Orzekającej działającej przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej, wydanego po zawiadomieniu złożonym przez Rzecznika Finansów Publicznych" - czytamy w komunikacie. 

"Kontrola Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego wykazała niezgodne z prawem dokonywanie płatności bieżących Opery z rachunku bankowego Funduszu Świadczeń Socjalnych w kwocie 210 tys. zł oraz niedopełnienie obowiązków i procedur związanych z zaciągnięciem kredytu w wysokości 1 mln zł" - wyliczono.  


GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka