źródło: materiały producenta
źródło: materiały producenta

Słynny browar uratowany. Miasto odetchnęło z ulgą

Redakcja Redakcja Handel Obserwuj temat Obserwuj notkę 8
A jednak! Browar w Leżajsku należący do Grupy Żywiec nie zostanie zamknięty. Właściciel zakładu poinformował, że zakończenie produkcji zostało przesunięte, a browar zostanie najprawdopodobniej sprzedany. Toczą się rozmowy z potencjalnym inwestorem.

Dobre wieści z Leżajska. "Zakończenie produkcji przesunięte"

O sprawie pisze TVN24. Portal zwrócił uwagę, że browar działa. Przypomnijmy, że Grupa Żywiec planowała jego zamknięcie już w czerwcu. Co się zatem stało?

- Zakończenie produkcji w browarze zostało przesunięte w czasie by umożliwić rzetelną analizę ofert ewentualnego zakupu naszych aktywów w Leżajsku - poinformowała TVN24 Biznes Magdalena Brzezińska, rzeczniczka prasowa Grupy Żywiec.

Przedstawicielka firmy nie poinformowała jednak o nowym terminie wstrzymania produkcji. Doprecyzowała, że już teraz toczą się rozmowy z potencjalnymi kupującymi.


Leżajsk na sprzedaż? Tajemniczy inwestor w tle

Jakiś czas temu wójt gminy Leżajsk Krzysztof Sobejko informował, że gmina wraz z partnerem prywatnym, który nie został ujawniony, złożyła ofertę przejęcia browaru. Nieoficjalnie mówiło się, że zainteresowany kupnem był Janusz Palikot, który jest twarzą Manufaktury Piwa, Wódki i Wina. Jednak w świetle ostatnich doniesień prasowych o problemach finansowych spółek biznesmena ta opcja wydaje się wręcz nieprawdopodobna.

- Obecnie prowadzimy z inwestorami rozmowy. Są one objęte umowami o zachowaniu poufności, by chronić interes uczestniczących w nim stron. Poufność dotyczy zarówno szczegółów rozmów, jak też informacji o potencjalnych inwestorach - wyjaśniła rzeczniczka.

Podkarpacki browar do zamknięcia? Dziesiątki miejsc pracy zagrożone

Przypomnijmy, że w lutym prezes zarządu Grupy Żywiec Simon Amor przekazał w oficjalnym komunikacie, że "decyzja o zamiarze zakończenia produkcji w Browarze Leżajsk została podjęta po dogłębnej analizie i jest częścią transformacji w kierunku silnego, zrównoważonego i odpornego na przyszłość łańcucha dostaw".

Informacja ta wywołała burzę. Po pierwsze, browar miałby zostać bezpowrotnie zamknięty, a po drugie, piwo Leżajsk nadal byłoby produkowane pod tą samą nazwą, ale w innych częściach Polski (początkowo mówiło się, że Żywiec nie był zainteresowany sprzedażą browaru i marki).

Decyzja ta zdenerwowała lokalnych mieszkańców, związkowców i polityków.

- W imieniu społeczności Leżajska wyrażam kategoryczny sprzeciw i protest związany z podjętą przez zarząd spółki decyzją - poinformował burmistrz podkarpackiego miasteczka. Swój protest zapowiedzieli też związkowcy zatrudnieni w browarze.

Produkcja piwa w Browarze Leżajsk rozpoczęła się w 1978 roku. Po transformacji gospodarczej, zakłady piwowarskie w Leżajsku zostały sprywatyzowane. Od 1999 r. leżajski browar wchodzi w skład Grupy Żywiec. Zakład zatrudnia około 100 osób.

MB

Źródło zdjęcia: Browar Leżajsk Grupy Żywiec. Fot. materiały producenta

Czytaj dalej:



Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka