Inflacja po raz kolejny zaskoczyła na plus.
Inflacja po raz kolejny zaskoczyła na plus.

Znów czeka nas drożyzna - PKO podaje dane

Redakcja Redakcja Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 57
Inflacja po raz kolejny zaskoczyła na plus. GUS podaje, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do sierpnia 2020 r. o 5,4%, a w stosunku do lipca 2021 r. wzrosły o 0,2%.

We wtorek GUS opublikował tzw. szybki szacunek inflacji w sierpniu. Wynika z niego, że inflacja – licząc rok do roku - wyniosła w sierpniu 5,4 proc., a w stosunku do lipca wzrosła o 0,2 proc.


GUS podał też wstępne dane o wzroście PKB w II kw. 2021 r. - wyniósł on 11,1 proc. rdr (we wcześniejszym tzw. szybkim szacunku GUS podawał, że wzrost PKB w II kw. 2021 r. wyniósł 10,9 proc., licząc rok do roku). Z danych GUS wynika też, że inwestycje w II kwartale wzrosły o 5,0 proc. rdr, konsumpcja prywatna wzrosła o 13,3 proc., zaś popyt krajowy wzrósł o 12,8 proc. rdr.

Zobacz także:  Rząd wprowadza stan wyjątkowy. "Odpowiedzialność za zabezpieczenie granic kraju i UE"

Inflacja zaskakuje na plus  

Analitycy banku stwierdzili, że w sierpniu inflacja po raz kolejny zaskoczyła na plus rosnąc z 5,0 do 5,4 proc. rdr. "Szczegóły podane dziś przez GUS wskazują na to, że przyczyną zaskoczenia jest – nie po raz pierwszy w tym roku – inflacja bazowa (wzrost z 3,7 najprawdopodobniej do 3,9 proc. rdr)" - stwierdził Piotr Bartkiewicz z Departamentu Analiz Makroekonomicznych Zespołu Analiz i Prognoz Rynkowych Banku Pekao.

Zobacz także: Usnarz Górny. ,,Są przekonani, że przekraczają granicę polsko-niemiecką"

Ekspert zauważył, że większość szoków oddziałujących na część bazową koszyka nie wygasła. wzrosty cen usług przyspieszają (dotyczy to przede wszystkim kategorii pracochłonnych i świadczonych osobiście), ceny części dóbr konsumenckich (wyposażenie domu tak, sprzęt elektroniczny nie) rosną w szybkim tempie. Dodał, że w ostatnim czasie obserwowano też - przyspieszenie po stronie czynszów. Według niego należy oczekiwać kontynuacji w miarę powrotów uczelni i firm do normalnego trybu pracy.

Gdzie tkwi słabość?

Bank zaznaczył, że faktycznie inwestycje wzrosły o 5 proc. rdr i spadły w ujęciu kwartalnym o 10,2 proc. kdk (dane odsezonowane). Według Bartkiewicza oznacza to, że I kwartał był anomalią. - Skoro nakłady inwestycyjne przedsiębiorstw wyglądały tak dobrze, to gdzie tkwi słabość? Prawdopodobnie w inwestycjach publicznych, z których część nie jest ujmowana dobrze w danych miesięcznych - stwierdził. Nie wykluczył też jednorazowych zakupów w I kwartale (np. MON).

Zdaniem banku słabość inwestycji i wynik konsumpcji prywatnej zbliżony do prognoz (13,3 proc. rdr) oznacza, że wzrost PKB do dwucyfrowej wartości musiały dopełnić zapasy, których wkład do wzrostu PKB wyniósł w II kw. 2,9 pkt. proc. Dodał, że jednocześnie, eksport netto "odjął" od wzrostu 0,7 pkt. proc. Jak stwierdzono, takie zachowanie zapasów może dziwić w warunkach wszechobecnych braków komponentów, materiałów i surowców - być może należy zamienić przyczynę ze skutkiem i powiedzieć, że braki i opóźnienia są również konsekwencją cyklicznej odbudowy zapasów. 

Zobacz także: Balcerowicz na Campus Polska. „Wszystko co pisowskie jest polskie”

Nie ma co liczyć na spadek inflacji

Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro w Polsce, powiedział - Inflacja w sierpniu, według wstępnego szacunku opublikowanego przez GUS, wyniosła 5,4 proc. r/r, czyli znacznie więcej niż spodziewali się analitycy (prognozy na poziomie 5,2 proc.). To tyle, co w USA (5,4 proc. r/r) oraz prawie dwa razy więcej niż w strefie euro (3 proc. r/r).

Wskazuje, że ostatni raz tak wysoką inflację mieliśmy w czerwcu 2001 roku. Odczyt pokazuje, że cały czas mamy do czynienia z mocnym wzrostem cen nośników energii (wzrost o 6,1 proc. r/r) oraz żywności (wzrost o 3,9 proc. r/r). W najbliższych miesiącach nie ma co liczyć na spadek inflacji. To zwiększa presję na Radę Polityki Pieniężnej w kwestii podwyżek stóp procentowych.
A najbliższe posiedzenie Rady już 8 września. Jednocześnie z inflacją poznaliśmy odczyt PKB za II kwartał – wyniósł on rekordowe 11,1 proc. r/r. Konsumpcja wzrosła o 13,3 proc. r/r, ważny jest także wzrost w inwestycjach o 5 proc. r/r.

Zobacz także: Bilans amerykańskiej interwencji w Afganistanie: 165 tys. ofiar, w tym 44 Polaków

Ekspert dodaje, że tak wysoka inflacja oznacza, że roczne lokaty bankowe o przeciętnym rynkowym oprocentowaniu, zakończone w sierpniu 2021 roku (zakładane we wrześniu 2020 roku) przyniosły realnie rekordową stratę wynoszącą ponad 5 proc.

Czytaj dalej:

NS

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka