Premier zapowiedział, że w ciągu paru dni otworzymy nawzajem granice z Litwą, fot. KPRM
Premier zapowiedział, że w ciągu paru dni otworzymy nawzajem granice z Litwą, fot. KPRM

Premier komentuje słowa Kaczyńskiego pod adresem opozycji: Czasami muszą paść męskie słowa

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 307

- Moim zdaniem czasami muszą paść takie męskie słowa dla opamiętania się drugiej strony – tak premier Mateusz Morawiecki odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego o "chamskiej hołocie". Posłowie Klubu Lewicy zapowiedzieli złożenie wniosku do komisji etyki poselskiej o ukaranie prezesa PiS.

Szef rządu stwierdził, że Jarosław Kaczyński jest "najbardziej atakowaną osobą". - Ta arogancja, ta agresja słowna, werbalna, jest czymś absolutnie niebywałym, te słowa, które padają. Pamiętam sprzed paru lat jak Donald Tusk mówił, że nie da się żyć w jednym państwie z prezesem Kaczyńskim, albo Sławomir Neumann, który mówił, że na was łopatka nie wystarczy, tylko trzeba bejsbola – poziom agresji i prymitywne ataki są tak wielkie tutaj, że trzeba powiedzieć "dość, opamiętajcie się posłowie opozycji" – dodał szef rządu.

Zdaniem premiera "nie ma żadnego porównania" między "atakami posłów opozycji" a zachowaniem posłów PiS, według szefa rządu to posłom PiS "wolno mniej" niż posłom opozycji. - Osobą najbardziej atakowaną od 30 lat w sposób absolutnie niedopuszczalny, pełen obelg, wyzwisk, prymitywizmu, hucpy politycznej, jest pan prezes Jarosław Kaczyński – ocenił. - Ja uważam, że czasami powinny paść męskie słowa dla opamiętania się drugiej strony – dodał Morawiecki. 

W czwartek podczas debaty w Sejmie szef PO Borys Budka zwrócił się do ministrów i polityków PiS, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, którzy rozmawiali przy ławach rządowych, aby usiedli. - To nie jest pana folwark panie prezesie – mówił Budka do Kaczyńskiego. Wicepremier Piotr Gliński odparł, że wotum nieufności, to "hucpa i skandal". Prowadzący obrady wicemarszałek Ryszard Terlecki zwracał uwagę Budce.

Posłanka KO Barbara Nowacka powiedziała, że "ma wrażenie, iż pan poseł Kaczyński nazwał nas hołotą". Budka napisał na Twitterze, że w czasie wystąpienia posłanki Nowackiej "Kaczyński nazywa posłów opozycji chamską hołotą". "Prawdziwa twarz PiS. Buta i arogancja" – napisał szef PO. W stenogramach z obrad na sali sejmowej nie ma zapisu tych słów.

W rozmowie z RMF FM premier zapowiedział także, że wkrótce zostaną otwarte granice z Litwą. - Zdecydowaliśmy w ciągu paru dni otworzyć nawzajem granice. Już dzisiaj pracują nasze służby nad wypracowaniem odpowiedniego protokołu, a ponieważ Litwa ma otwarte granice z Łotwą i Estonią, to można powiedzieć, że z naszymi trzema przyjaciółmi bałtyckimi granice będą otwarte w ciągu najbliższych kilku dni - poinformował premier.

- Z pozostałymi krajami UE dyskutujemy na Radzie Europejskiej i być może wprowadzimy taki protokół zielony i pomarańczowy - te kraje, które są uważane za najbardziej bezpieczne i takie, które jeszcze nie są - dodał.

Morawiecki był także pytany o doniesienia, że część amerykańskiego kontyngentu po wycofaniu z Niemiec ma trafić do Polski. - Mam głęboką nadzieję, że w wyniku wielu rozmów, które odbyliśmy i poprzez pokazanie tego, jak solidnym partnerem jesteśmy w ramach NATO, że część tych żołnierzy stacjonujących dzisiaj w Niemczech i wycofywanych przez Stany Zjednoczone rzeczywiście trafi do Polski. Będzie to wzmocnienie wschodniej flanki NATO – powiedział Morawiecki.

Zaznaczył, że decyzja o wysłaniu żołnierzy do Polski jest oczywiście po stronie Stanów Zjednoczonych i prezydenta Trumpa. "Ale liczymy na to, że ten kontyngent w Polsce będzie cały czas rósł" – dodał. Obecnie w Polsce stacjonuje blisko 5 tys. żołnierzy USA.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka