Profesor Bogdan Musiał ujawnił szyfrogram z 1990 roku, mówiący o dążeniu ówczesnego niemieckiego rządu do rozbicia politycznego w Polsce. (zdjęcie ilustracyjne, źródło: Pixabay)
Profesor Bogdan Musiał ujawnił szyfrogram z 1990 roku, mówiący o dążeniu ówczesnego niemieckiego rządu do rozbicia politycznego w Polsce. (zdjęcie ilustracyjne, źródło: Pixabay)

Niemcy chciały rozbicia politycznego w Polsce? Ujawniono szokujący szyfrogram z 1990 roku

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 116
Profesor Bogdan Musiał ujawnił szyfrogram z 1990 roku autorstwa polskiego wywiadu. Dokument zawiera informację o chęci rozbicia przez RFN polskich partii politycznych. Dodano, że "dla Niemiec tworzy to szansę gospodarczej ekspansji". Szyfrogram znajduje się w zasobach IPN.

— Korzystnym z punktu widzenia RFN jest rozbicie politycznych ugrupowań w Polsce, brak dominującej partii i podziały w Solidarności — napisano w szyfrogramie nr 3398 z czerwca 1990 roku. Dokument został sporządzony przez oficera polskiego wywiadu na podstawie informacji ujawnionych mu przez niemieckiego agenta o kryptonimie "Wolf". 

Profesor Musiał, który obecnie pełni funkcję dyrektora Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego uważa, że na meldunek natknął się podczas swojej pracy badawczej.

Szyfrogram nr 3398

— Według ‘Wolfa’ i kół doradców polityczno-gospodarczych rządu RFN korzystnym z punktu widzenia RFN jest rozbicie politycznych ugrupowań w Polsce, brak dominującej partii i podziały w Solidarności. Optymalnym według ‘Wolfa’ dla jednoczących się Niemiec byłby ostateczny rozpad Solidarności i odrodzenie się w Polsce ze znacznej części jej członków silnego ugrupowania chłopskiego, składającego się z kilku partii chłopskich popieranych przez kościół — czytamy w dokumencie.

— Skutecznie zahamuje to według tych ocen odrodzenie się stabilnego życia politycznego w RP oraz powstanie na gruncie ustaw reprywatyzujących warstwy drobnych i średnich polskich przemysłowców. A więc warstwy średniej, która na zachodzi odgrywa decydująca rolę w rozwoju kraju. Dla Niemiec tworzy to szansę gospodarczej ekspansji (tak jak to było w okresie II RP) i inwestycji przemysłowych w Polsce ze strony małego i średniego kapitału niemieckiego. Przybliżyłoby to też Polskę w strefie bezpośrednich wpływów Niemiec w Europie Wschodniej — dodano.

Niemcy chciały przeszkodzić w ekspansji NATO na wschód

Profesor Musiał powiedział, że treść szyfrogramu znał już jakiś czas temu, jednak na jego publikację zdecydował się po artykule niemieckiego tygodnika "Spiegel", który dotyczył tematu dokumentów niemieckiego MSZ z 1991, z których wynika, że ówczesny kanclerz Niemiec Helmut Kohl chciał zapobiec ekspansji NATO na wschód i niepodległości Ukrainy i krajów bałtyckich, a upadek Związku Radzieckiego określił mianem "katastrofy".

— Czytając o tym przypomniałem sobie o meldunku z archiwum IPN. Dokument pochodzi również z tamtych przełomowych czasów i mówi bardzo wiele o ówczesnym stosunku Niemców do Polski. Myślę, że teraz, kiedy na Ukrainie toczy się wojna, która zweryfikowała wschodnią politykę niemiecką, dojrzał czas, żeby opinia publiczna poznała treść tego szyfrogramu — powiedział profesor.

Sąsiedzi Polski nie chcieli jej stabilizacji politycznej

Profesor poinformował, że meldunek dotarł do centrali 11 czerwca 1990 roku. To niespełna rok rok po częściowo wolnych wyborach w Polsce, w których Solidarność odniosła zwycięstwo.

— Wszystkim się wydawało, że Solidarność będzie mocnym blokiem, co by oznaczało, że Polska będzie stabilna politycznie — mówił profesor. — Wszyscy mieliśmy nadzieję, na jakąś jedność, ale tego nasi zachodni sąsiedzi raczej nie chcieli, oczywiście Rosja też nie — zaznaczył. Do dziś nie wiadomo, kim był agent "Wolf".

Kim był agent "Wolf"?

— Nie wiemy też dokładnie czy "Wolf" zdawał sobie sprawę, że rozmawia z polskim agentem. Mam wrażenie, że nie zdawał sobie z tego sprawy. Wiemy jednak, że szczególnie w partii FDP (Wolna Partia Demokratyczna) byli agenci, blisko Genschera (minister spraw zagranicznych RFN w latach 1974–1992), jego najbliższy współpracownik albo nawet on sam był agentem — tłumaczył Musiał.

Rząd Niemiec chciał rozbicia politycznego w Polsce

Musiał, odnosząc się do treści dokumentu zaznaczył, że wynika z niego iż niemiecki rząd chciał, by w Polsce doszło do rozbicia politycznego. Chciano, by w naszym kraju nie powstała żadna dominująca partia.

— Co do Polski niemieckie kręgi decyzyjne były absolutnie zainteresowane, żeby sytuacja polityczna się nie ustabilizowała, żeby rozbić ugrupowania polityczne, a w szczególności, żeby nie powstała z Solidarności mocna partia. Optymalny z ich punktu widzenia byłby ostateczny rozpad Solidarności i powstanie partii chłopskich — tłumaczył Musiał.

Profesor tłumaczył, że taka sytuacja zahamowałaby odrodzenie stabilnego życia politycznego w Polsce, a także doprowadziłaby do powstania na gruncie ustaw reprywatyzacyjnych warstwy drobnych i średnich polskich przemysłowców. Dodał, że chodziło o to, by nie powstała "warstwa średnia", która ma ogromne znaczenie dla rozwoju kraju.

Szansa na gospodarczą ekspansję Niemiec

Musiał wyjaśnił, że RFN nie chciało powstania w Polsce klasy średniej, ponieważ stworzyłoby szansę na gospodarczą ekspansję Niemiec. 

— Stworzy możliwości inwestycyjne w Polsce ze strony małego i średniego kapitału niemieckiego, tzn. że nie tylko duże koncerny mogły wejść na polski rynek. Przybliżyłoby to Polskę do strefy bezpośrednich wpływów Niemiec w Europie wschodniej — napisano w meldunku, cytowanym przez Musiała.

— Musimy mieć realne spojrzenie na Berlin i jego interesy, być ich świadomi, a być może okaże się wtedy, że te interesy są w pewnej mierze wspólne i możemy razem działać. Musimy jednak być świadomi, że Niemcy cynicznie realizowały własne interesy i do tego dokładały moralno-etyczną otoczkę — podsumował profesor.


RB


Czytaj dalej

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura