Tomasz Sarosiek, znany w Warszawie onkolog, w wywiadzie dla "Wyborczej" powiedział, że nie znosi rządów PiS, jednak przyznał, że od 2017 roku onkologia w Polsce ma się coraz lepiej. (fot. Facebook/Tomasz Sarosiek)
Tomasz Sarosiek, znany w Warszawie onkolog, w wywiadzie dla "Wyborczej" powiedział, że nie znosi rządów PiS, jednak przyznał, że od 2017 roku onkologia w Polsce ma się coraz lepiej. (fot. Facebook/Tomasz Sarosiek)

Onkolog gej, który nie cierpi PiS. "Wyborczej" powiedział, za co chwali rząd

Redakcja Redakcja LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 54
Na łamach "Gazety Wyborczej" ukazał się wywiad z Tomaszem Sarosiekiem, onkologiem i aktywistą Homokomando. Wypowiedział się on m. in. na temat poziomu onkologii w Polsce za rządów PiS.

Onkologia w Polsce

Sarosiek w rozmowie z Aleksandrą Szydło przyznał, że od 2017 roku poziom onkologii w Polsce jest coraz wyższy.

— Jako onkolog w Warszawie ma pan poczucie, że pracuje w Europie czy w Trzecim Świecie? — pyta Szydło.

— Tak jak nie znoszę rządów PiS-u, tak muszę uczciwie powiedzieć, że od 2017 roku onkologia w Polsce ma się coraz lepiej — odparł lekarz. — Przełomem była zmiana przepisów, dzięki której co dwa miesiące, czyli niemal na bieżąco, uzupełniana jest lista leków refundowanych oraz rozszerzenie wskazań zatwierdzonych wcześniej preparatów. Zbliżamy się do poziomu europejskiego – niemieckiego czy francuskiego — dodał.

Problematyczne leczenie niestandardowe

Sarosiek przyznał, że największy problem jest z leczeniem niestandardowym, w sytuacjach, w których pacjent nie odpowiada na tradycyjne leki.

— Aby wdrożyć terapię niestandardową, za każdym razem piszemy podanie do ministerstwa o zgodę na refundację. I na tego typu leczenie wciąż jest za mało środków – procentowo, z puli przeznaczonej na onkologię. Wyczerpuje się roczny limit i koniec. Jeśli chorować w Polsce na rzadki nowotwór – to najlepiej w styczniu — tłumaczył Sarosiek.

Inaczej ma się sprawa leczenia standardowymi lekami.

— Od dziesięciu lat, odkąd pracuję w prywatnym szpitalu, ani razu nie musieliśmy odmówić pacjentowi przyjęcia ze względu na „wyczerpanie kontraktu". Obecnie główną przyczyną kolejek jest mała liczba czynnych zawodowo lekarzy specjalistów — mówił onkolog.

Dla kogo są prywatne kliniki?

Specjalistę zapytano o to, czy prywatne kliniki są "ofertą dla VIP-ów, posiadaczy prywatnego ubezpieczenia". Sarosiek podkreślił, że "mało kto o tym wie, że 99 procent działalności jego szpitala to kontrakty w ramach NFZ".

— Pacjenci zapisują się na wizytę tak samo jak w publicznej placówce i za nic nie płacą z własnej kieszeni. Zachęcam, by się taką możliwością zainteresować — wyjaśnił Sarosiek.

— Na początku naszej pracy, w latach 2009-10, czas oczekiwania na operację w szpitalu państwowym to mogły być trzy miesiące w porównaniu z jednym tygodniem u nas. Obecnie w Warszawie wszędzie ten czas jest podobny – około trzech-czterech tygodni, zarówno u nas, jak i w placówkach publicznych — dodał.

Sarosiek o swoim coming oucie

"Gazeta Wyborcza" zapytała Tomasza Sarosieka o jego coming out, którego dokonał dwa lata temu jako 48-letni mężczyzna, dobrze znany warszawski onkolog.

— To był czas, kiedy nasze państwo urządziło nagonkę na Margot, aktywistkę LGBT+. Dużo i intensywnie się działo: zarzuty prokuratorskie za wywieszenie tęczowej flagi na pomniku; niewspółmierna liczba policji skierowana przeciw garstce działaczek; wreszcie trzy miesiące aresztu, męskiego, dla Margot, choć jest osobą niebinarną.

— Jeden z policjantów przyznał wtedy, że na protestach kazano im zgarniać każdego, kto ma na sobie tęczę. To wszystko wywoływało u mnie tak silne emocje, jak dzisiaj inwazja Putina na Ukrainę (...). Poczułem wstyd, że pozwoliłem, by w moim kraju doszło do czegoś takiego. Zacząłem wspierać finansowo aktywistów, a zaraz potem wyszukałem na Instagramie działacza Linusa Lewandowskiego. Któregoś dnia zaprosił mnie na paintball, było w sumie ze 20 osób, i to było de facto spotkanie założycielskie Homokomando — opisał Sarosiek.

Podkreślił, że jego współpracownicy pozytywnie zareagowali na jego coming out. 


RB


Czytaj: 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo