Sławomir Mentzen przemianował partię KORWiN. Fot. PAP
Sławomir Mentzen przemianował partię KORWiN. Fot. PAP

KORWiN to już przeszłość. Poznaliśmy nową nazwę partii

Redakcja Redakcja Konfederacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 63
Prezes partii KORWiN Sławomir Mentzen poinformował we wtorek, że ugrupowanie ma nową nazwę.

Nowa nazwa partii KORWiN

Nowa nazwa nie będzie zaskoczeniem dla tych, którzy śledzą losy tej politycznej inicjatywy. „Partia KORWiN zmienia nazwę na Nowa Nadzieja” – napisał na Twitterze Mentzen.


Polecamy:

„Politycy zabierają nam własność, ograniczają wolność, pozbawiają sprawiedliwości. Przyszedł czas na Nową Nadzieję, nowy rozdział w historii polskiego ruchu wolnościowego. Nowa Nadzieja - ta historia dopiero się zaczyna!” - czytamy na twitterowym koncie partii.


Mentzen przejmuje władzę

W połowie października na kongresie partii, która wówczas nazywała się jeszcze KORWiN, dotychczasowy prezes Janusz Korwin-Mikke oddał stanowisko prezesa. Nowym liderem został wybrany Sławomir Mentzen. Dotychczasowy wiceprezes uzyskał poparcie 92 proc. delegatów. I wiceprezesem kongres wybrał Konrada Berkowicza.

Wśród gości kongresu byli obecni liderzy formacji współtworzących Konfederację: poseł Grzegorz Braun z Konfederacji Korony Polskiej i prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki. Obaj mieli przemówienia w trakcie eventu.

"Obecny był również poseł Stanisław Tyszka, Witold Tumanowicz ze stowarzyszenia Marsz Niepodległości, a także publicyści Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz. Zaskoczeniem była obecność Przemysława Wiplera, który od kilku lat jest poza polityką, ale uchodzi za mentora Mentzena" - pisał wówczas na łamach Salon24.pl Marcin Dobski.

Marcin Sypniewski mówił na październikowym kongresie zaznaczył, że pogłoski o tym, że KORWiN (obecnie Nowa Nadzieja) chce wyjść z Konfederacji, są nieprawdziwe.

Do Konfederacji dołączył Tyszka

W połowie listopada szeregi partii wzmocnił Stanisław Tyszka. Dla postronnych obserwatorów sceny politycznej dołączenie Stanisława Tyszki do koła poselskiego Konfederacji jest cennym, ale zwykłym transferem. Ma on jednak ogromne znaczenie dla układu sił w wolnościowo-narodowej partii. Jest też ważny w rozgrywce o Stowarzyszenie Marszu Niepodległości między Robertem Winnickim a Robertem Bąkiewiczem - opisywał sytuację w Konfederacji Dobski.

KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka