Rafał Baniak opuścił areszt. Fot. archiwalna PAP/Marcin Obara
Rafał Baniak opuścił areszt. Fot. archiwalna PAP/Marcin Obara

Były wiceminister wyszedł z aresztu. Ma zarzuty kierowania grupą przestępczą

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
Rafał Baniak opuścił areszt. Były prezes Pracodawców RP, a wcześniej m.in. wiceminister skarbu w rządzie Donalda Tuska, wyszedł na wolność ze względów zdrowotnych. Decyzję podjął prokurator prowadzący sprawę.

Baniak nie dostał zgody na wyjście za kaucją

Do 11 września Baniak musi wpłacić milion złotych poręczenia majątkowego. Zastosowano też wobec niego dozór policyjny, zakazano mu również wyjazdu z Polski. O sprawie informują Business Insider i RMF FM.

W połowie kwietnia sąd zdecydował o zamianie tymczasowego aresztu dla Rafała Baniaka, byłego wiceministra skarbu, do niedawna szefa organizacji Pracodawcy RP, na poręczenie majątkowe w wysokości 500 tys. zł. Sąd odwoławczy zdecydował inaczej, uwzględniając zażalenie prokuratury i Baniak musiał pozostać w areszcie.

Oto uzasadnienie. Sąd Apelacyjny w Katowicach przedłużył stosowany wobec Baniaka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Tym samym sąd odwoławczy nie podzielił stanowiska sądu pierwszej instancji, który zastosował wobec podejrzanego tzw. areszt warunkowy - poinformował we wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński.


Przedłużony tymczasowy areszt dla Baniaka

"Istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanego mu czynu, zachodzi realna obawa matactwa oraz, jak podkreślił sąd, za każdy z czynów, który zarzuca się Rafałowi B., grozi mu surowa kara" - podał Łapczyński. Baniak nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.

Na koniec kwietnia został uwzględniony przez sąd wniosek prokuratora. Przedłużono wówczas tymczasowe aresztowanie byłego ministra Rafała Baniaka do 31 lipca 2023 r. Jednocześnie sąd zastrzegł, że Baniak może być zwolniony po wpłaceniu 500 tys. zł kaucji. Prokuratura nie zgadzała się z decyzją sądu o tzw. areszcie warunkowym.


Zarzuty wobec Rafała Baniaka. Chodzi o kontrakty w MPO

Wiceminister skarbu w latach 2011-2015 na początku lutego usłyszał zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Zarzuty dotyczą ustawiania kontraktów z warszawskim MPO wartych 600 mln zł w zamian za łapówkę w wysokości 4 mln 990 tys. zł.

Według śledczych od sierpnia 2020 roku do stycznia 2023 roku miał miejsce proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów z Miasta Stołecznego Warszawa.

"W wyniku ustaleń o charakterze korupcyjnym zainteresowane spółki grupy kapitałowej uzyskały znaczące zamówienia z MPO w Warszawie. Następnie w latach 2021-2022 spółki te zagospodarowały odpady z Miasta Stołecznego Warszawa, uzyskując w MPO Warszawa zamówienia na łączną kwotę prawie 600 mln zł" - wyjaśniała Prokuratura Krajowa.

MD

(Zdjęcie: Rafał Baniak opuścił areszt. Fot. archiwalna PAP/Marcin Obara)

Czytaj także:


Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo