Fot. YouTube
Fot. YouTube

Ogromny cios dla Senyszyn. Może się pożegnać z parlamentem

Redakcja Redakcja Lewica Obserwuj temat Obserwuj notkę 121
Joanna Senyszyn chciała wystartować do Senatu, łamiąc przy tym otwarcie pakt senacki. Okazuje się, że jej decyzja skończy się niepowodzeniem i nie zobaczymy znanej polityk w ławach senackich. Okręgowa Komisja Wyborcza w Warszawie I odmówiła bowiem rejestracji jej kandydatury.

Senyszyn nie zebrała odpowiedniej ilości głosów 

Obecna posłanka Joanna Senyszyn chciała wystartować w wyborach do Senatu z własnego komitetu w okręgu nr 45, obejmującego stołeczne dzielnice: Bemowo, Ochotę, Ursus, Włochy oraz Wolę.

Każde zgłoszenie kandydata na senatora musi być poparte podpisami co najmniej 2 tys. wyborców z danego okręgu wyborczego. Podpisy są weryfikowane przez okręgowe komisje wyborcze. Sprawdzana jest nie tylko ich liczba, ale też czy zostały złożone przez wyborców z danego okręgu wyborczego.

Okręgowa Komisja Wyborcza w Warszawie I wskazała, że komitet wyborczy wyborców Joanny Senyszyn dołączył do zgłoszenia 2740 podpisów poparcia, jednak tylko 1699 zostało uznanych za złożone prawidłowo. Jak wskazała Komisja, 1041 podpisów zawierało błędy, m.in. podano inny adres czy wpisano błędny, niepełny czy nieczytelny numer PESEL.


Senyszyn wniesie odwołanie 

Na uchwałę Okręgowej Komisji Wyborczej przysługuje prawo wniesienia odwołania do Państwowej Komisji Wyborczej. Senyszyn zapowiedziała wniesienie takiego odwołania.

Z danych PKW wynika, że w warszawskim okręgu nr 45 w wyborach do Senatu zmierzą się: kandydatka Lewicy, reprezentująca pakt senacki, Magdalena Biejat oraz kandydat PiS Michał Grodzki.

Joanna Senyszyn jest posłanką koła parlamentarnego Lewicy Demokratycznej; wcześniej zasiadała w klubie Lewicy.

Zandberg: Ile znaczą internetowi hejterzy? 

Decyzje PKW skomentował Adrian Zandberg. "Ile w realu znaczą internetowi hejterzy, przed którymi płaszczy się część polityków? Hejterska banieczka, jak wiadomo, nienawidzi Partii Razem. Ich ulubienica, Joanna Senyszyn, miała wystartować przeciwko kandydatce Paktu Senackiego Magdalenie Biejat. Ale nie zdołała zebrać podpisów" – napisał współprzewodniczący partii Razem. 

"My nie będziemy anonimowych hejterów obłaskawiać ani przepraszać. Jak inne partie chcą to robić - droga wolna. Nie po każde wsparcie warto sięgać. Po opętanych nienawiścią wyznawców teorii spiskowych, którzy non-stop szczują na partie opozycyjne - nie warto" – dodał w odpowiedzi na wpis jednego z internautów. 

Joanna Senyszyn chciała wystartować w wyborach do Senatu, w praktyce łamiąc założenia paktu senackiego. Profesor ogłosiła pod koniec sierpnie, że wystartuje z Warszawy "przeciwko PiS i Konfederacji". – Postanowiłam startować samodzielnie dlatego, że to jest prawdziwa demokracja – wyjaśniła wówczas w rozmowie z telewizją internetową wPolsce.pl.

MP

Fot. YouTube 

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka