Bartosz Kramek (po prawej) zatrzymany na polecenie prokuratury.
Bartosz Kramek (po prawej) zatrzymany na polecenie prokuratury.

ABW zatrzymała Kramka. Ostre oświadczenie Fundacji Otwarty Dialog: "To akt prześladowania"

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 66
ABW zatrzymała dziś aktywistę antyrządowego Bartosza Kramka. Działacz ma usłyszeć zarzut fałszowania faktur VAT na kwotę ponad 5 mln złotych oraz ukrywania pochodzenia środków Fundacji Otwarty Dialog. Prokuratura twierdzi, że Kramek chciał osiągnąć korzyść majątkową.

Bartosz Kramek jest przewodniczącym Rady Fundacji Otwarty Dialog, a jej prezesem żona zatrzymanego, wyrzucona z Polski Ludmiła Kozłowska. Aktywista zasłynął opublikowaniem szczegółowego w punktach planu obalenia rządów PiS w czasie zajść pod Sejmem zimą 2016 roku. Proponował wówczas wyjście na ulice i doprowadzenie do wrzenia na wzór protestów na ukraińskim Majdanie. Od tamtej pory Kramek jest niezwykle krytycznie oceniany przez prawicowych wyborców i polityków.  

Zobacz:

Rosjanie oddali strzały do brytyjskiego okrętu. Skandal na Morzu Czarnym

Awantura o oklaski z ław posłów PiS. Ostra dyskusja o samobójstwach dzieci

Willa Kwaśniewskich. "Agent Tomek" z zarzutami

Kramek "kręcił" na fakturach? 

Działacz Fundacji Otwarty Dialog popadł też w prawne tarapaty. ABW zatrzymała go na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

- Bartosz K. usłyszy zarzuty poświadczenia nieprawdy, co do wykonania przez spółkę usług konsultingowych w 46 fakturach VAT wystawionych na rzecz 11 zagranicznych przedsiębiorców, na łączną kwotę około 5,3 mln złotych, a także ukrycia przestępnego pochodzenia tych środków finansowych poprzez ich przelanie m.in. na rzecz Fundacji Otwarty Dialog oraz innych ustalonych podmiotów. Zarzuty obejmują działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - podał rzecznik tamtejszej prokuratury. 

Śledczy odkryli, że pełniąc funkcję prezesa firmy konsultingowej wystawiał faktury VAT na fikcyjne usługi consultingowe pod różnymi nazwami. Działo się tak od sierpnia 2012 roku do lutego 2016 roku - wystawił 46 faktur na rzecz 11 zagranicznych kontrahentów, opiewających na łączną kwotę około 5,3 mln złotych. 

Do kontrahentów Bartosza K. należały wyłącznie podmioty z tzw. "rajów podatkowych", takich jak Belize czy Seszele albo przedsiębiorcy jedynie pozorujący działania na rynku gospodarczym i zarejestrowani w wirtualnych biurach.

- Jak ustalono, spółka Bartosza K. w rzeczywistości nie świadczyła usług na rzecz tych kontrahentów ani nie pozostawała z nimi w relacjach gospodarczych. Spółki biorące udział w przestępczym procederze były utworzone przez profesjonalnych pośredników łotewskich i estońskich. Rachunki bankowe tych spółek były prowadzone m.in. na Łotwie, a rzeczywistym beneficjentem ich działalności byli m.in. obywatele Rosji i Ukrainy - stwierdził rzecznik lublińskiej prokuratury. 

- Jak ustalono, przelewy na rzecz fundacji realizował Bartosz K., biorąc tym samym udział w przestępczym procederze prania brudnych pieniędzy, pochodzących z przestępstwa poświadczania nieprawdy w fakturach VAT - dodał. 

Śledczy zarzucają Kramkowi niejasne pochodzenie pieniędzy - sugerują, że pod płaszczykiem walki o obronę demokracji i praw człowieka, aktywista chciał czerpać korzyści finansowe, opiewające na miliony złotych. Prokuratorzy nazywają te działania "przestępczym charakterem" i sprawdzają inne źródła pieniędzy, które przechodziły przez Kramka. Wysłali wniosek o pomoc prawną do Rosji, która do tej pory pozostaje bez odpowiedzi. 

Odpowiedź fundacji Kozłowskiej

Fundacja Otwarty Dialog skrytykowała działania służb specjalnych wokół Kramka. 

- Dziś na polecenie Prokuratury Okręgowej w Lublinie ABW zatrzymało Bartosza Kramka. Charakter zarzutów wskazuje na to, że zatrzymanie ma związek z działalnością ODF. Traktujemy to jako kolejny akt politycznego prześladowania Fundacji przez instytucje podporządkowane PiS - czytamy. 

- Za krytykę rządzących ODF od 2017 jest na celowniku władzy.ABW “bada” nasze finanse od 2018. Toczą się też inne, liczne postępowania przeciwko nam. Do tej pory wszystkie zostały rozstrzygnięte na naszą korzyść. Tak będzie i teraz. Działamy legalnie. Nie damy się zastraszyć - zapewniono w oświadczeniu. 

 

Przeczytaj:

Maja Staśko - głos młodej lewicy. Jaki wpływ ma aktywistka na młodych Polaków?

Polska - Szwecja. Czego chcę i na co czekam w pierwszym finale turnieju?

Ambasador USA. „Nietolerancja kosztuje miliardy”. Winnicki odpowiada

Morozowski: Korwin na ciągłym happeningu długo nie pociągnie

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka