Liderzy Lewicy podczas konwencji "Polska wieś - wspólne dobro" zaprezentowali swoje propozycje dotyczące rozwoju wsi. (fot. Facebook)
Liderzy Lewicy podczas konwencji "Polska wieś - wspólne dobro" zaprezentowali swoje propozycje dotyczące rozwoju wsi. (fot. Facebook)

Lewica pojechała na wieś. Biedroń i Zandberg sporo obiecali

Redakcja Redakcja Lewica Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Liderzy Lewicy przedstawili w sobotę propozycje dla polskiej wsi. Poruszono także tematy walki z wykluczeniem komunikacyjnym, ułatwienia dla sprzedaży produktów rolnych oraz rozwiązań dla problemów dotyczących wwozu ukraińskiego zboża do Polski. Podczas wydarzenia głos zabrali m.in. Robert Biedroń, Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty.

Liderzy Lewicy wzięli udział w konwencji "Polska wieś - wspólne dobro" w gospodarstwie rolnym Zielony Kąt (woj. lubelskie). W trakcie wydarzenia głos zabrał m.in. Robert Biedroń, Adrian Zandberg i Włodzimierz Czarzasty.


Biedroń: "Polska ma szansę stać się potęgą"

Współprzewodniczący Lewicy Robert Biedroń podczas swojego wystąpienia wskazywał, że Polska ma szansę stać się potęgą w kwestii produkcji warzyw i owoców, a polska wieś jest narodowym skarbem i unikatem na skalę światową. Podkreślał, że jego formacja chciałaby, aby droga z pola do stołu była krótsza, zdrowsza i bardziej opłacalna zarówno dla rolników jak i konsumentów.

Zwracał również uwagę na wsparcie unijne dla rolników w sprawie odnawialnych źródeł energii oraz na tworzenie na wzór bawarski spółdzielni energetycznych. Jak wskazywał, poprzez tworzenie OZE mieszkańcy korzystają z wyprodukowanego w swojej miejscowości prądu. Biedroń zapowiadał również program małej retencji, który pomagałby rolnikom w walce z suszą. 

Z kolei na Twitterze polityk udostępnił wpis, w którym stwierdził, że "PiS oszukał polską wieś".

— PiS oszukał polską wieś. Nie dowiózł tego co powinien, a nominowany przez PiS komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, zatkał się brukselką. Brukselka stanęła mu w gardle i zamiast wziąć się do roboty, to zajmuje się sobą — napisał.


Zandberg o transporcie publicznym i służbie zdrowia

Z kolei Adrian Zandberg z Partii Razem mówił na temat sprawnych usług publicznych na polskiej wsi. Wskazywał przy tym na osoby, mieszkające na wsi, które nie pracują w rolnictwie. Jak podkreślił, Lewica chce zwiększenia inwestycji w transport w regionach wiejskich.

— Czas skończyć z filozofią skąpstwa — przekonywał. Dodał, że samorządy powinny być premiowane za to, że tworzą nowe połączenia transportowe. 

Zadberg podkreślał również istotę opieki zdrowotnej, która jest bliżej ludzi. Jak wskazał, jest to ważne zwłaszcza na wsi, gdzie żyje dużo osób starszych, które muszą posiadać łatwy dostęp do badań i diagnostyki. 

— Chcemy dać większe znaczenie i większe środki gminnym ośrodkom zdrowia — zapewnił.


Czarzasty chce wzmocnienia pozycji finansowej sołectw

Z kolei Włodzimierz Czarzasty podkreślał rolę Lewicy we wprowadzeniu polskiej wsi do Unii Europejskiej. Wskazywał, że dotąd na polską wieś trafiło 300 mld zł, a gdy wchodziliśmy do Unii eksport polskiej żywności był wart 4 mld euro. Dziś z kolei jest to 47 mld euro.

Czarzasty zapowiedział, że Lewica chce nadać sołtysom uprawnienia do bezpłatnych przejazdów w publicznym transporcie zbiorowym na terenie gminy i wprowadzić obowiązkowe diety dla sołtysów, wzmocnienia pozycji finansowej sołectw i podnieść procent wydatków z funduszu sołeckiego podlegających zwrotowi z 20 do 50 procent.

Konwencja Lewicy pt. "Polska wieś - wspólne dobro" była transmitowana na oficjalnym profilu ugrupowania w mediach społecznościowych i aktualnie można obejrzeć tam jej zapis.

Czarzasty chce renegocjacji konkordatu

Przypomnijmy, że w marcu w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku odbyło się otwarte spotkanie przedstawicieli Nowej Lewicy i Lewicy Razem z mieszkańcami. Wzięli w nim udział m.in. wicemarszałek Sejmu, przewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty oraz posłowie i działacze Nowej Lewicy.

— Chcemy jako Lewica renegocjować konkordat, jesteśmy odpowiedzialną opozycją, my wiemy, że konkordat jest wpisany w konstytucję, ale to nie znaczy, że nie można go wypowiedzieć, że nie można go renegocjować, że nie można go inaczej sformułować — mówił Czarzasty.

RB

(na zdjęciu: kadry z konwencji "Polska wieś - wspólne dobro", Adrian Zandberg (L), Robert Biedroń (R) / źródło: Facebook)

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka