Błaszczak przedstawił czwarte pytanie w referendum. Dotyczy granicy z Białorusią

Redakcja Redakcja Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 221
Minister obrony Minister Błaszczak ogłosił czwarte pytanie w referendum. Brzmi ono: Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?

Czwarte pytanie w referendum przedstawił szef MON

- Polska może być kolejnym celem Putina. Dlatego wzmacniamy Wojsko Polskie oraz budujemy zaporę na granicy z Białorusią i Rosją - mówi szef MON.

Dalej mamy odniesienie do poprzednich rządów ekipy Donalda Tuska, która likwidowała jednostki wojskowe. Zacytowany jest m.in. były minister obrony Tomasz Siemoniak, który mówi, że nie ma pieniędzy.

Znów pojawił się fragment rozmowy w radiu Zet, w którym europosłanka Janina Ochojska mówi z przekonaniem, że mur na granicy z Białorusią kiedyś będzie rozebrany.

- Nie pozwolimy na to, aby Polska była bezsilna na coraz większą agresję ze strony Putina. Kolejne pytanie referendalne będzie brzmiało: Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi? - ogłosił Mariusz Błaszczak.

Politycy PiS komentują czwarte pytanie i biją w opozycję

Po publikacji czwartego pytania dotyczącego bariery na granicy czołowi politycy obozu Zjednoczonej Prawicy szeroko komentowali jego treść na Twitterze.

Jak podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller na Twitterze, "dla nas bezpieczeństwo Polaków jest najważniejsze". "Dlatego przeznaczamy rekordowe środki na obronność. Zbudowaliśmy też zaporę na granicy z Białorusią, żeby zabezpieczyć nasz kraj przed działaniami hybrydowymi Mińska i Moskwy" - przypomniał. "Platforma Obywatelska była przeciwna budowie zapory, a Donald Tusk twierdził, że ona nie powstanie. Musimy być pewni, że Polska będzie bezpieczna i w przyszłości żaden rząd nie ugnie się pod międzynarodową presją, żeby tę zaporę zlikwidować" - podkreślił.

Wiceprezes PiS, europoseł Joachim Brudziński stwierdził natomiast, że "Tusk kłamał, że mur nigdy nie powstanie". "Lekceważył zagrożenie ze strony Putina. Alternatywą dla zapory miał być Frasyniuk lżący mundur i honor żołnierzy WP? Ochojska bredząca o masowych grobach na granicy z Białorusią? A może Sterczewski, Jachira, Joński czy Szczerba?" - dodał.

Minister w KPRM Michał Dworczyk podkreśla, że "nasz rząd politykę dotyczącą bezpieczeństwa traktuje priorytetowo". "Czołowi politycy PO powtarzają za to wprost, że mimo realnego zagrożenia mur na granicy z Białorusią trzeba zburzyć" - dodał. "Dlatego 15 października to Polacy zdecydują i wypowiedzą się na najważniejsze dla Polski tematy" - wskazuje.

Szef resortu edukacji i nauki Przemysław Czarnek wskazuje, że "bezpieczeństwo Polaków to rzecz bezcenna, sprawa fundamentalna". "Jednocześnie kwestia zbyt poważna dla chłopców "w krótkich majtkach" z opozycji" - dodał. "Warunkiem bezpieczeństwa jest silne i znakomicie uzbrojone Wojsko Polskie i pozostałe służby. Warunkiem bezpieczeństwa Polaków jest też zabezpieczona granica, którą oni chcieli i chcą otworzyć, rozszczelnić, opluwając przy tym polski mundur" - napisał na Twitterze Czarnek.

Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk przypomniał, że "kiedy podejmowaliśmy decyzję o budowie zapory na granicy z Białorusią, posłowie PO sprzeciwiali się temu i biegali wzdłuż granicy z reklamówkami i pizzą ośmieszając państwo". "Mówili, że mur nie powstanie, a później że zostanie rozebrany. Dziś jednak to #PolacyDecydują" - dodał.

W podobnym tonie wypowiedział się wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. "Kolejne pytanie dotyczy obrony polskiej granicy. Opozycja była przeciwna tak zdecydowanym działaniom jakie podjęliśmy, pani Ochojska chce rozebrania bariery na granicy z Białorusią, dlatego sprawę tę niech rozstrzygną Polacy w referendum" - napisał.

Wiceszef MS Michał Woś przypomina, że "pseudoekolodzy już w Brukseli mieli wystawę przeciwko barierze". "Pan Tusk i pomagierzy robili wiele, żeby nie wzmacniać ochrony naszej granicy z Białorusią. Pani Ochojska wprost mówi o zburzeniu muru. Oni mają złe intencje, na szczęście to #PolacyDecydują" - podkreśla.

Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk zapowiada natomiast, że "w tych wyborach Polacy zadecydują, czy chcą władzy, która poważnie traktuje bezpieczeństwo Polski". "PiS to silna armia, nowoczesny sprzęt wojskowy, odbudowa jednostek wojskowych i służb mundurowych, budowa muru na granicy. To odpowiedzialność! PO to bieganie z reklamówkami, pizzą i śpiworami po granicy, obrażanie służb mundurowych i deklaracje o tym, że mur na granicy trzeba zburzyć. To bezmyślność!" - ocenił.

Pytania referendalne PiS

W piątek Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję przedstawiania kolejnych pytań referendalnych. Pierwsze pytanie - jak przekazał prezes PiS Jarosław Kaczyński - będzie brzmiało: "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?", drugie - o czym informowała wiceprezes PiS, była premier Beata Szydło - "Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?", trzecie, o którym poinformował w niedzielę premier Mateusz Morawiecki - "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

16 i 17 sierpnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu; zgodnie z harmonogramem, ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.

ja

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka