Awantura wokół wycofania programu satyrycznego "Kabaret na żywo. Młodzi i Moralni trwa w najlepsze. Program z niewyjaśnionych przyczyn został zdjęty z ramówki. Twórca Kabaretu Moralnego Niepokoju Robert Górski w najnowszym wpisie na Instagramie zakpił z decyzji władz stacji.
Afera wokół kabaretów w Polsacie. Program zniknął z ramówki
Jak donosił kilka dni temu portal Wirtualnemedia.pl, telewizja Polsat zdecydowała się na nagłą zmianę w ramówce. W najbliższą niedzielę nie pokaże kolejnego odcinka programu "Kabaret na żywo. Młodzi i moralni”, który został w czwartek nagrany. Zamiast niego widzowie zobaczą film sensacyjny "R.I.P.D.”.
Stacja nie komentuje decyzji. Pytana o sytuację PR manager Kabaretu Młodych Panów Olga Polny mówi natomiast portalowi, że dostała taką informację, mimo że w czwartek został nagrany kolejny odcinek programu. Kabaret miał dostać zapewnienie, że nagrania kolejnych odcinków mają być realizowane zgodnie z dotychczasowym harmonogramem. – Nie wiemy, czy i kiedy zostaną one pokazane – dodała Polny.
Więcej przeczytam o tym tutaj:
Kabaret został zdjęty z anteny z powodu kampanii wyborczej
– Nasza decyzja jest związana z tym, że nie chcemy, żeby nasze programy były wykorzystywane przez jakikolwiek podmiot sporu politycznego w toczącej się obecnie kampanii wyborczej. Nasze programy były, a nie powinny być wykorzystywane w trwającej kampanii - przekazał wówczas w oficjalnym oświadczeniu Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Polsatu.
– Co będzie po wyborach, zobaczymy – dodał Matwiejczuk poproszony wtedy o komentarz przez "Wyborczą TV".
Kampania wyborcza się jednak skończyła już ponad tydzień temu, a powrotu audycji kabaretowej jak nie było, tak nie ma. Polsat nie wytłumaczył się oficjalnie ze swojej decyzji. Komicy mają już jednak swoją teorię na temat postanowienia władz stacji.
– Myśleliśmy, że po wyborach sytuacja się uspokoi, ale chyba są tam jakieś deale z odchodząca władzą, o których nie mamy pojęcia – przekazał Presserwisowi Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju, który współprowadzi program.
Film zamiast kabaretu. Górski kpi z decyzji programu
W niedzielę faktycznie nie zobaczyliśmy kabaretu na antenie stacji. Kierownictwo Polsatu pokazało zamiast niego film. Nietrudno się domyślić, że oglądalność kanału drastycznie spadła. Fakt ten skomentował szef KMN, Robert Górski na swoim instagramowym profilu.
"Wbrew naszym oczekiwaniom film z Jeffem Bridgesem „R.I.P.D” w niedzielę o 20 w Polsacie obejrzało tylko 600 tys widzów (plus kot) czyli ok 6% udziału w rynku. Ostatnie odcinki „Młodych i Moralnych” to odpowiednio 1 milion 500 tysięcy widzów każdego z nich i ok. 12% udziału. Może w tę niedzielę będzie lepiej. Piszcie jaki film chcecie wtedy obejrzeć. Przekażemy stacji. Mój typ: "Głupi i głupszy”" - napisał Górski (pisownia oryginalna).
MB
Fot. Robert Górski. Źródło: Instagram
Czytaj dalej:
